Oficjalnie licencję na prowadzenie zespołu ekstraklasy ma Andrzej Pyrdoł. Wiadomo jednak, że najważniejsze słowo należy do menedżera Piotra Świerczewskiego.
Taka sytuacja nie podoba się ludziom PZPN. W piłkarskiej centrali grożą nawet, że jeśli Pyrdoł występować będzie w roli tzw. słupa, czyli firmować swoją osobą nieuprawnione działania popularnego "Świra", to odbiorą mu licencję.
Jak na razie Pyrdoł nie wystraszył się gróźb, ale na pewno to on pojawi się na pomeczowej konferencji prasowej, bo przecież w protokole wpisany będzie jako pierwszy trener ŁKS.
Niezależnie od tego, kogo uznamy za szkoleniowca, to już piąta zmiana na stanowisku trenera łódzkiej drużyny w tym sezonie.
Rozgrywki zaczął Andrzej Pyrdoł. Później stery przejął Dariusz Bratkowski, a jego następcą został Michał Probierz. Kolejnym trenerem był Tomasz Wieszczycki i później przekazał pałeczkę Ryszardowi Tarasiewiczowi, a ta ponownie trafiła w ręce Pyrdoła. Tym samym w ŁKS historia zatoczyła koło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce