2 z 5
Poprzednie
Następne
Historia miłości prawie 40-letniej matki Kristiny i 22-letniego mordercy
Jakub często bywał w domu Agnieszki, pomagał przy budowie domu, zabierał dzieci do kina. Formalnie nie tworzyli pary, nie żyli też w konkubinacie. Różne źródła mówią jednak, że coś między nimi iskrzyło - mimo, że Agnieszka i mama zabójcy – są bardzo dalekimi kuzynkami. Pokrewieństwo nie przeszkadzało im jednak w nawiązaniu ze sobą bliskich stosunków.
Spotykali się dosyć często. Nie tylko w rodzinnych Mrowinach, ale też we Wrocławiu, gdzie mieszkał Kuba. Osoby znające Agnieszkę mówią, że wspólnie wyjeżdżali też na weekendy.
Czytaj na kolejnym slajdzie