Herbaciane rybki z Tajwanu

Gdy zawartość takiej nietypowej saszetki oddaje swój kolor i smak naparowi, torebka wygląda niczym rybka w maleńkim akwarium. Jak widać na zdjęciach, efekt jest niezwykle realistyczny. Zaserwować komuś taką popołudniową herbatkę byłoby chyba świetną niespodzianką. Firma oferuje herbatę w dwóch smakach: oolong oraz róży.

Niezwykłą pomysłowość herbacianych rybek doceniło w tym roku jury prestiżowej nagrody Czerwonej Kropki (Red Dot Award) przyznawanej projektom wyróżniającym się w dziedzinie dizajnu i funkcjonalności. Międzynarodowe jury tego konkursu co roku przyznaje nagrody najlepiej zaprojektowanym produktom w 31 różnorodnych kategoriach. W herbacianych rybkach doceniono zarówno wykonanie, jak i przesłanie stojące za taką właśnie formą saszetek. Jury RDA podkreśliło, że powstają one w 16-etapowym procesie produkcyjnym, z którego aż dziewięć kroków wymaga ręcznego wykonania ręcznego, by osiągnąć realistyczny efekt końcowy. Sznureczek, na którym trzyma się torebka, jest zakończony przy pyszczku „rybki” specjalnym bawełnianym gwintem, którego pociągnięcie powoduje ruch saszetki w wodzie. Cała ta koncepcja jest ponadto pewnym odwołaniem kulturowym producenta – tworząc urocze rzeczy, cieszmy się uroczym życiem (trudno przetłumaczalna gra słów odnosząca się do nazwy firmy; słowo „charm” oznacza w języku polskim urok, wdzięk, czar). Smakowanie herbaty za sprawą herbacianej rybki staje się nie tylko doznaniem smaku oraz aromatu ale także zabawą wzbogaconą o piękno procesu jej parzenia.