Handlarkę narkotykami zatrzymano w Zgierzu o godz. 19.30. Policjanci mieli już wcześniejsze podejrzenia, że poruszająca się volkswagenem kobieta może przewozić w pojeździe narkotyki. Zaczaili się na nią pod blokiem zgierskiego osiedla mieszkaniowego. Gdy prowadzony przez kobietę samochód pojawił się w tym miejscu, pojazd został zatrzymany i poddany kontroli.
Wewnątrz auta funkcjonariusze znaleźli susz roślinny i biały proszek, które po badaniu w laboratorium okazały się marihuaną i amfetaminą.
54-latka została zatrzymana. Noc spędziła w celi zgierskiego aresztu. Śledczy zajmujący się tą sprawą ustalili, że sprzedawała w przeszłości środki odurzające. Postawiono jej zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz handlu takimi substancjami, za co grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu została aresztowana.