Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handel tylko w co drugą niedzielę. Przeciwna Solidarność i opozycja!

Jakub Oworuszko AIP
-Poseł PiS Janusz Śniadek kieruje podkomisją, która zajmuje się ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele.
-Poseł PiS Janusz Śniadek kieruje podkomisją, która zajmuje się ustawą o ograniczeniu handlu w niedziele. Fot. Przemysław Świderski/ Polska Press
Prawo i Sprawiedliwość przyspiesza prace nad ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę. Rządzący chcą, by nowe przepisy zaczęły obowiązywać już od nowego roku.

Będzie zakaz handlu w niedzielę! Decyzja podjęta! [SONDA]

Projekt ustawy autorstwa NSZZ Solidarność dotyczący całkowitego zakazu handlu w niedzielę został złożony w Sejmie rok temu i dotychczas niewiele się w jego sprawie działo. Do tego stopnia, że pod koniec czerwca związek w piśmie skierowanym do Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego „wyrażał zaniepokojenie brakiem postępów w pracach legislacyjnych”. PiS sprawą zajął się dopiero po wakacjach, a teraz chce zrobić wszystko, by nowe zasady dotyczące handlu weszły w życie już 1 stycznia 2018 roku.

Nie wiadomo jednak czy to się uda, ponieważ projekt ustawy przygotowany przez związek wywołuje dużo emocji i ulegnie na pewno wielu zmianom, a przede wszystkim najważniejszej - zakaz nie będzie obowiązywał we wszystkie niedziele, ale najprawdopodobniej tylko w co drugą. Taką poprawkę zgłosił przewodniczący sejmowej podkomisji do spraw rynku pracy Janusz Śniadek z PiS.

- W pewnym sensie nie rozumiemy PiS-u. Bo przecież gdy PiS był w opozycji i jego posłowie składali projekt ustawy o handlu w niedzielę, to zakładał on wszystkie niedziele. Wtedy byli bardziej jednoznaczni. Dzisiaj stali się w jakiś niewytłumaczalny sposób ostrożni. To w pewnym sensie jest złamanie przez nich ich własnych deklaracji wyborczych - stwierdził w rozmowie z Radiem Zet rzecznik Solidarności Marek Lewandowski.

Również opozycja krytykuje rozwiązania do których dąży partia Jarosława Kaczyńskiego. - Dwie niedziele handlowe w miesiącu to zgniły kompromis - ocenił w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press senator Marek Borowski w przeszłości związany z SLD. Według niego sklepy powinny być czynne w niedzielę, ponieważ dla wielu osób to jedyny dzień w tygodniu, kiedy mają czas za zakupy. I proponuje inne rozwiązania: - Pracujący w niedzielę powinni być dodatkowo wynagradzani, a sklepy spożywcze mogłyby być wcześniej zamykane. Borowski zaznacza przy tym, że krótsze godziny pracy nie powinny dotyczyć np. sklepów meblowych czy budowlanych. Zwraca on również uwagę, że w przypadku zamknięcia sklepów w niedziele, w soboty tworzyłyby się ogromne kolejki.

- Robię zakupy w niedzielę ze względu na tryb mojej pracy, choć wolałbym cały ten dzień spędzić z rodziną - przekonuje z kolei poseł PO Jan Grabiec. - Polacy pracują bardzo dużo, jesteśmy krajem na dorobku i faktycznie ludzie mają mniej czasu na zakupy, a chcą wykorzystać jakoś pieniądze, które zarabiają. Poza tym, centra handlowe stały się miejscem, gdzie spędza się wolny czas - są tam place zabaw, kawiarnie, kina. Polacy traktuje te miejsca jako przedłużenie niedzielnego spaceru - argumentuje Grabiec i również proponuje, by pracownicy zarabiali w niedzielę więcej niż w powszedni dzień.

Podobnie jak politycy podzieleni są obywatele. Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badań Pollster na zlecenie se.pl i NOWA TV aż 54 proc. pytanych uważa, że nie powinno się zakazywać handlu w niedzielę. 21 proc. ankietowanych popiera zakaz we wszystkie niedziele, 10 proc. w co drugą, a 8 proc. w jedną. Podkomisja, która pracuje nad ustawą spotka się ponownie 11 października.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany