— Zajmie to jakiś tydzień — oświadczył sprzedawca, wiedząc, że pozyskuje billing dziennikarza, a celem sprawdzenia połączeń jest wytropienie informatora.
Zażądał za to pięciu tysięcy złotych, ale ostatecznie opuścił cenę do czterech tysięcy. Sygnały o tym, że w Polsce rozwinął się czarny rynek danych, na którym sprzedaje się głównie billingi, docierały do nas od dawna.
W 2013 roku warszawska prokuratura odkryła w wydziale techniki operacyjnej Komendy Stołecznej Policji dowody na wyciek billingów. Postronne osoby były umieszczane na liście rozpracowywanych członków grup przestępczych, dzięki czemu możliwy był dostęp do ich billingów. Następnie jeden z funkcjonariuszy przekazywał je prywatnemu detektywowi.
W tej sprawie prokuratura oskarżyła łącznie trzech mężczyzn, którzy mieli m.in. zastraszać, a nawet pozbawić wolności świadków w głośnej sprawie gospodarczej. Proces w tej sprawie ma niebawem ruszyć w sądzie rejonowym dla Warszawy Żoliborza.
Billing zawiera ważne dane. Można dzięki niemu ustalić krągu przyjaciół i znajomych, lekarza, którego się odwiedza, czy osoby z którymi pozostaje się w kontakcie intymnym, na przykład kochanka. Taka wiedza może być niezwykle niebezpieczna w rękach niepowołanych osób.
W zeszłym roku Trybunał Konstytucyjny zakwestionował przepisy określające zasady na jakich dostęp do rejestrów połączeń uzyskują służby specjalne i policja. Do dziś nie zostały one znowelizowane. Zgodnie z werdyktem Trybunału, za kilka miesięcy przestaną one obowiązywać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!