Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwiazdor KSW wściekły. Kto poniszczył zielone Pudziany? [GALERIA ZDJĘĆ]

paweł strzelecki
Mariusz Pudzianowski nie byłby sobą, gdyby znów nie został... gwiazdą. Tym razem internetu.

Był już gwiazdą strongmanów, najsilniejszym człowiekiem świata. Był gwiazdą uczelni, pisząc pracę magisterką o marketingu sportowym, która swoją dogłębną znajomością tematu pozytywnie zszokowała promotorów. Był gwiazdą Tańca z Gwiazdami, gdzie doszedł do wielkiego finału. Stał się gwiazdą KSW, nokautując w swoim debiucie w 44 sekundzie pojedynku Marcina Najmana i sprawił, że MMA jest dziś jednym z najpopularniejszych sportów w Polsce. Był na chwilę gwiazdą rugbowej drużyny Budowlani Łódź. Jest gwiazdą biznesu, prowadząc wiele interesów od domu weselnego, poprzez gospodarowania na polu (latem spędzał dni pracując po kilkanaście godzin na kombajnie w temperaturze 37 stopni Celsjusza) po prowadzenie międzynarodowej firmy transportowej.
Teraz Pudzian błyszczy w internecie. Zamieszczane na jego stronie fotki i komentarze zyskują setki tysięcy odsłon.

Zniszczone zielone Pudziany

Ostatnio Mariusz uzewnętrznił swoją wściekłość, gdy ktoś poniszczył jego trzy ogromne samochody transportowe z jego wizerunkiem.

Trzeba troszeczkę popracować, dzisiaj dzień serwisowy. Widzę, że trzy Pudziany zielone zjechały na weekend, chłopaki parę dni wolnego mają. A my z chłopakami z serwisu musimy popracować w inny sposób, poprzeglądać naczepy, pokleić łaty, bo oczywiście jak się jeździ, to każdego łapy swędzą. Szkoda, że mnie tam czasami nie ma, bo bym im te łapy poprzetrącał za te nożyki i robienie oczek na naczepach. Nowe naczepy i oczka porobione. Tylko wyjść, przyczaić się w nocy i łapy przetrącić im wszystkim. Samo się nic nie zrobi! Muszę dziury kleić zgrzewarką powiedział na nagraniu

.

O samochody dba jak nikt. Wczesnym rankiem, a zaczyna swoją dobę aktywności o 6 rano, a kończy o 22, zagląda do firmy. Liczyć umiecie, ponoć wszystko łatwo i lekko mi przychodzi! Czy naprawdę tak łatwo i lekko? zapytał i pokazał jak objeżdża potężne tiry, sprawdzając czy wszystko funkcjonuje jak w zegarku przed długą drogą po Europie. Nic dziwnego, że wandale wkurzyli go do białości. Mogą tylko mówić o szczęściu, że nie wpadli w jego potężne i silne ręce.

Dni pełne pracy, a co z samotnymi wieczorami?

Mariusz przyzwyczaił wszystkich do tego, że występuje przeważnie w stroju sportowym. Teraz jednak to się zmieniło. Znów zaskoczył fanów. Na fotografii widać Pudziana, siedzącego na krześle w biurze w... białej koszuli i eleganckiej marynarce. Kiedy dres to dres rano, ale w biurze praca też wymaga marynarki podkreślił 43letni sportowiec i biznesmen.

Bez pracy nie ma kołaczy to motto życiowe gwiazdy KSW.
Oczywiście, że stać mnie na mercedesy. Ktoś powie, że się chwalę, obnoszę z tym. Nie, nie obnoszę się z tym. Na to zasuwam ciężko, ryję mocno nosem po ziemi, żeby godnie żyć dodał.

Mariusz oficjalnie jest samotnym kawalerem. Nic dzwinego, że często musi odpowiadać na pytania o relacje męskodamskie. Ostatnio pokazały się zdjęcia Pudzianowskiego z dwiema ślicznymi modelkami. Trójka bawiła się w swoim towarzystwie doskonale. W chwili szczerości siłacz wyznał, że fani nie muszą się martwić o jego samotne puste wieczory, bo w domu czeka na niego... atrakcyjna kobitka. Wiącej nie chciał zdradzić.

Ile można leżeć!

Jeden z fanów napisał z podziwem o Pudzianie: Ten człowiek wypracował sobie wszystko co ma od zera nikt mu nic nie dał. Kilkadziesiąt lat ciężkiej pracy zmienia człowieka i szczerze wątpię, żeby Mariusz chciał siedzieć i nic nie robić. Nawet gdyby go w kajdany zakuli, żeby nie pracował to by te kajdany czyścił i naprawiał by bezczynnie nie siedzieć.
Rzeczywiście Pudzian nie jest w stanie usiedzieć na miejscu. Wziął udział w programie Antyhing Goes. Ale Jazda, gdzie ujeżdżał mechanicznego byka. Jankesi nie dali rady. Polak to znaczy Pudzian potrafi skomentował i dodał: Do przodu ostro trzeba iść!
Na innym filmiku pokazał, że nawet niedzieli nie spędza bezczynnie.

Niby niedziela, ale ile można leżeć, więc przed snem 60 minut rozruchu delikatnego nie zaszkodzi nikomu. Nie chce się czasami, ale jadę dalej! Bo jak nie ja, to kto! Swoje zrobić trzeba. Nikt nie powiedział, że będzie lekko. Całe życie zasuwałem stwierdził i ruszył do ćwiczeń.

Gdy w czasie pandemii zamknięto wszystkie siłownie, on zbudował sobie swoją własną, prywatną, bogato wyposażoną. Mnie na pewno nikt siłowni i maty nie zamknie napisał na Instagramie, dołączając krótki filmik z treningu.

Kolejna walka jeszcze w tym roku

W listopadzie 2019 roku Mariusz Pudzianowski (sportowy w MMA: 13 zwycięstw 7 porażek 1 „no contest") pokonał Erko Juna na gali KSW 51 w Zagrzebiu. To była ostatnia walka „Pudzilli". Wszystko wskazuje, że 43letni zawodnik w grudniu wróci do klatki i stoczy kolejny pojedynek dla organizacji KSW.
Jednego Mariusz jest pewien, zgadzając się w stu procentach ze swoim bratem Krystianem próbującym swoich sił w MMA, liderem discopolowej grupy Pudzian Band. Do walki braci nigdy nie dojdzie nawet gdyby stawką było dziesięć czy nawet sto milionów złotych. Rodzina to jest rodzina. Nie wszystko można kupić za pieniądze stwierdził Krystian, a Mariusz zgadza się z tym twierdzeniem w stu procentach.

fot. facebook - mariusz pudzianowski, sylwia dąbrowa, bartek syta, grzegorz gałasiński, mariusz kapała, paweł wiśniewski, szymons starnawski, damina kujawa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany