Mężczyzna świadczył usługi transportowe za pośrednictwem aplikacji Uber. W reakcji na gwałt, w stolicy Indii wydano zakaz działalności dla tej firmy. Poszkodowana kobieta zeznała policji, że zamówiła samochód za pośrednictwem aplikacji i zdrzemnęła się podczas podróży. Kiedy ocknęła się, auto stało już w odludnym miejscu. Tam miało dojść do gwałtu. Kierowca ostrzegł pasażerkę, by nie składała skargi na policji. Ta jednak zdołała zapisać numery rejestracyjne pojazdu i zgłosiła sprawę funkcjonariuszom.
Według ustaleń policji, Uber, wbrew zapewnieniom, nie weryfikował kierowców oferujących transport i nie sprawdzał, czy samochody są wyposażone w nadajniki GPS.
Życzenia świąteczne. Wierszyki na Boże Narodzenie. Życzenia bożonarodzeniowe
Czego nie można jeść w ciąży? Zakazane produkty w ciąży [LISTA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?