Zobaczył ofiarę w tramwaju
Niedzielny wieczór 42-latka spędzała ze znajomymi. Po zakończeniu spotkania wsiadła do tramwaju, którym jechała w kierunku domu. Właśnie w składzie pasażerka poczuła nachalny wzrok podróżującego z nią mężczyzny. Gdy wysiadła, na przystanku u zbiegu al. Politechniki i ul. Skrzywana, nachalny pasażer szedł za nią. 42-latka przyspieszyła korku. W rejonie parku im. Rejtana "natręt" zaatakował - zaczępił ją słownie, następnie szarpnął i sprawił, że upadła na ławkę. Wtedy napastnik zdjął spodnie...
Zaatakował na ulicy
- (...) następnie usiłował doprowadzić ją do innej czynności seksualnej. Przestraszona kobieta zaczęła krzyczeć, wtedy agresor uderzył ją oraz zakrył usta szalikiem, który kobieta miała na szyi - informuje mł. asp. Kamila Sowińska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Na szczęście kobiecie udało się wyrwać, zaczęła głośno krzyczeć i to ostudziło zamiary gwałciciela.
Zwyrodnialec sięgnął po jej torebkę i uciekł. Przypadkowy świadek o zajściu powiadomił policję. Niebawem na miejsce przyjechał patrol policji. Funkcjonariusze zabrali kobietę do szpitala.
Grozi mu do 12 lat odsiadki
- Funkcjonariusze zabezpieczyli monitoring oraz ustalili świadków zdarzenia. Zebrali również ślady, mogące pomóc w ustaleniu i zatrzymaniu sprawcy. Już po kilku godzinach od napadu policjanci zapukali do mieszkania, gdzie drzwi otworzył kompletnie zaskoczony 42-latek. Podczas przeszukania mundurowi znaleźli torebkę pokrzywdzonej wtedy zatrzymany przyznał się do winy. Podejrzany usłyszał prokuratorskie zarzuty usiłowania zgwałcenia oraz kradzieży zuchwałej co zagrożone jest karą do 12 lat pozbawienia wolności - dodaje mł. asp. Kamila Sowińska.
Decyzją Sądu na wniosek Prokuratury Rejonowej Łódź – Górna został aresztowany na najbliższe trzy miesiące. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z VIII Komisariatu policji w Łodzi.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?