Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Guma dla małpy, świerszcz dla agamy czyli łódzkie zoo od kuchni

(mr)
Niedźwiedziom malajskim śniadanie serwuje się na drzewie.
Niedźwiedziom malajskim śniadanie serwuje się na drzewie. Maciej Stanik
Mieszkańcy łódzkiego ogrodu zoologicznego rocznie zjadają 22 tony mięsa wołowego, 15 ton ryb, 18 tys. sztuk bułek, 27 tys. sztuk jajek, 61 ton owoców, 95 ton warzyw, 79 ton kasz, mąki, ziarna i granulatów, 70 ton zielonki, 100 ton siana, a wypijają 21 tys. litrów mleka.

W ciągu 40 lat standardy żywienia zwierząt zmieniły się. Na przykład niedźwiedzie, a mieliśmy dawniej brunatnego, polarnego i ich mieszańce, konsumowały więcej chleba, kaszy z mięsem i jajek. Dzisiaj dieta naszych niedźwiedzi składa się z większych ilości owoców, warzyw, płatków owsianych. Dostają też mięso, gotowane podroby oraz ryby – mówi Wojciech Witczak z działu dydaktycznego zoo.

Rodzina łódzkich surykatek ma nowy dom-FILM

Śniadanie Sali i Filipa, pary niedźwiedzi malajskich, jest im serwowane na drzewach. Wszystko po to, aby zwierzaki trochę się potrudziły. W naturze niedźwiedzie te dzięki krótkim i krzywym łapom z długimi pazurami zwinnie wdrapują się na drzewa, gdzie spędzają większość dnia. Szponiaste palce służą im do rozrywania termitier i gniazd pszczół. Sali i Filip też gramolą się, bo są już leciwi, na pniaki.

Na lekkie diecie są małpy. W ich jadłospisie znalazły się oczywiście owoce, larwy robaków, guma arabska zastępująca żywicę, galaretka. Magdalena Hołysz, pielęgniarz w małpiarni, daje tamarynom dwubarwnym arbuza i banana. Po sekundzie zza siatek kolejnych wybiegów po kawałki owoców wyciągają się łapki tamaryn cesarskich i lemurów wari. Tamaryny cesarskie są jednak wybredne, arbuza nie tykają, wolą banany.

Słonica Magda, choć stuknęła jej pięćdziesiątka, swoje potrafi zjeść. Jej dzienna porcja to do 100 kg chleba, warzyw, zielonki.
Gady i płazy są na mięsnej diecie. Dużym okazom, np. wężom, już nie podaje się żywych królików, myszy czy szczurów. Karmienie drapieżników żywymi zwierzętami zostało uznane za zbyt drastyczne i dziś się go już nie praktykuje. Ale mniejsze gatunki, np. żaby, ropuchy czy agamy brodate wcinają żywe świerszcze.
– Martwy pokarm jedzą niechętnie, przyglądają się przez kilkadziesiąt minut, obwąchują, zanim zdecydują się połknąć – dodaje Wojciech Witczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany