Gulasz na Święto Eucharystii w Łodzi

Jest ono obchodzone od czerwca 1989 roku, każdego roku w drugą niedzielę czerwca.
Pomysł częstowania ciepłym posiłkiem po uroczystej mszy wyszedł od arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Przygotowano 4 tys. porcji.

- Zupę gulaszową ugotowały cztery kuchnie: Caritas, Centrum Służby Rodzinie, Wyższego Seminarium Duchowego oraz uczniowie szkoły gastronomicznej - mówi Tomasz Kopytowski, rzecznik prasowy łódzkiego Caritas. - Różnią się one nieco od siebie, bo wszyscy kucharze gotowali ją według własnego przepisu. Do każdego talerza zupy rozdajemy także bułkę kajzerkę.
Zupę chętnie kosztowali nie tylko wierni, ale także kapłani, włącznie z łódzkimi biskupami i ks. arcybiskupem Stanisławem Gądeckim, metropolitą poznańskim, który przewodniczył mszy świętej.

- Taka zupa to świetny pomysł - mówi Marianna Zielonka, która na uroczystość przyjechała z Wolborza. - By móc uczestniczyć we mszy, musiałyśmy wstać z koleżankami o godz. 7. Zdążyłyśmy zjeść więc tylko lekkie śniadanie i teraz potwornie zgłodniałyśmy.

Na deser było także rozdawane ciasto drożdżowe upieczone przez panie z kół gospodyń wiejskich z miejscowości archidiecezji łódzkiej, m.in. Dobronia i Woli Rakowej.
Przed mszą odbyła się procesja eucharystyczna z sanktuarium Matki Bożej Zwycięskiej przy ul. Łąkowej na plac katedralny. Mszę odprawiono na ołtarzu polowym rozstawionym przy ul. Skorupki.