Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Krychowiak przed meczem z Andorą: To nie okazja na przeprowadzanie eksperymentów

Tomasz Biliński
Tomasz Biliński
Grzegorz Krychowiak: Mecz z Andorą nie jest okazją na eksperymenty
Grzegorz Krychowiak: Mecz z Andorą nie jest okazją na eksperymenty Fot. Szymon Starnawski/Polska Press
- Przeprowadzanie większych zmian byłoby stratą czasu. Jest go mało, zwłaszcza do mistrzostw Europy, pod które powinna być ukierunkowana nasza praca - podkreślił przed niedzielnym meczem z Andorą pomocnik reprezentacji Polski Grzegorz Krychowiak.

Polacy rozpoczęli eliminacji mistrzostw świata od remisu 3:3 z Węgrami. - Czy defensywa jest naszym największym problemem?
Nie ma żadnego problemu - stwierdził podczas sobotniej konferencji Grzegorz Krychowiak. Środkowy pomocnik dodał: - Strata trzech bramek o niczym nie świadczy. Oczywiście są rzeczy, nad którymi musimy pracować, by poprawić. Jeśli odpowiednio wyciągniemy wnioski, na pewno nie powtórzymy błędów w przyszłości.

W czwartek w Budapeszcie Biało-Czerwoni dwukrotnie doprowadzali do remisu. Najpierw 2:2, a później 3:3. - Przyszłość pokaże, czy ten jeden zdobyty punkt to dużo. Jechaliśmy, by wygrać, dlatego niesmak pozostał. Były dobre momenty w tym spotkaniu, ale zbyt łatwo traciliśmy bramki. Jeśli strzela się trzy gole na wyjeździe i nie wygrywa, to powinniśmy skupić się na defensywie. Jednak to nie dotyczy tylko bramkarza czy obrońców, ale całego zespołu - zaznaczył 76-krotny reprezentant Polski, który podsumował też swój występ w starciu z Węgrami.

- Przyzwyczaiłem się, że jak jest słabszy mecz, to Krychowiaka trzeba wyrzucić z kadry, a jak zagramy lepiej, to wraca Krychowiak z Sevilli. Jestem zadowolony, jeśli zespół wygrywa. Nie wygraliśmy, więc niesmak pozostał, jak wspomniałem - dodał.

W drugiej kolejce kwalifikacji do katarskiego mundialu Polska zagra z Andorą, który w czwartek przegrała u siebie z Albanią 0:1. Niedzielny rywal to najsłabszy zespół w grupie I. Mimo to, zdaniem Krychowiaka, nie jest to okazja, by przeprowadzać eksperymenty.

- Trenujemy po dwa razy dzienne, by trener wpoił nam swoją wizję futbolu. Przeprowadzanie większych zmian byłoby stratą czasu. Jest go mało, zwłaszcza do mistrzostw Europy. Powinniśmy więc kontynuować zaczętą pracą, choć oczywiście to trener podejmuje decyzje. W każdym razie praca powinno być ukierunkowana na Euro - podkreślił pomocnik Lokomotiwu Moskwa.

Mecz z Andorą odbędzie się na stadionie Legii Warszawa w niedzielę o godz. 20.45 (transmisja w TVP 1 i TVP Sport). Z kolei w środę Biało-Czerwonych czeka potyczka z Anglikami na Wembley.

- Każdy z nas przez większość sezonu gra co trzy dni, więc to nie problem, by odpowiednio się przygotować. Byłby to brak szacunku dla Andory, gdybyśmy przed meczem z nią myśleli o Anglii. Skupiamy się na niedzielnym spotkaniu i każdy z nas będzie w 100 proc. przygotowany do niego - stwierdził Grzegorz Krychowiak dodając, że nie ma scenariusza, by szybko zapewnić sobie wygraną i oszczędzać siły na środowe starcie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Grzegorz Krychowiak przed meczem z Andorą: To nie okazja na przeprowadzanie eksperymentów - Sportowy24

Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany