Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grypa w naszym regionie zabiła już trzy osoby! Tylko jedna z nich była w podeszłym wieku! Odwoływane są imprezy, ograniczono odwiedziny

Liliana Bogusiak-Jóźwiak
Liliana Bogusiak-Jóźwiak
W poradniach tłumy pacjentów z infekcjami paragrypowymi. Lekarze przyjmują po 50 chorych dziennie. Z powodu grypy ograniczono wizyty u chorych w szpitalach. Odwoływane są imprezy.

Jesteśmy w szczycie zachorowań na grypę i infekcje para-grypowe. W naszym regionie grypa zabiła już trzy osoby. Jedna z nich z uwagi na wiek i choroby współistniejące była bardziej narażona na ciężki przebieg choroby i powikłania, które często kończą się śmiercią pacjenta. Druga osoba, która zmarła była w średnim wieku, a trzecią ofiarą powikłań padło dziecko w wieku szkolnym.

Z powodu ogromnej liczby zachorowań, w szpitalach ogranicza się wizyty u chorych. I tak np. w Koperniku odwiedziny są możliwe tylko od godz. 14 do godz. 18, a pacjenta może przebywać tylko jedna osoba. Natomiast w ośrodku pediatrycznym im. Korczaka „wstrzymano wizyty i pobyty osób postronnych”. Przy chorym dziecku dziecku może przebywać wyłącznie rodzic.

W wyniku powikłań pogrypowych zmarła uczennica szkoły podstawowej w Rawie Mazowieckiej. We wszystkich placówkach oświatowych zarządzanych przez miasto przeprowadzane są dezynfekcje, które mają uchronić przed wirusem grypy.Pod koniec ubiegłego tygodnia zmarła w szpitalu uczennica klasy piątej Szkoły Podstawowej nr 1 w Rawie Mazowieckiej. Przyczyną śmierci były powikłania spowodowane grypą typu A. Jak się okazuje, w jednym z łódzkich szpitali znajduje się jeszcze jeden uczeń tej samej szkoły z podejrzeniem koronawirusa, jednak nie stwierdzono u niego tej choroby.W minioną niedzielę w szkole przeprowadzono dezynfekcję. Dezynfekowane będą wszystkie miejskie placówki oświatowe.CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

Zmarła uczennica podstawówki! Przyczyna: powikłania związane...

U lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej są tłumy pacjentów.
- Od godziny 8 do godziny 18 przyjmuję zwykle 50 chorych z objawami infekcji paragrypowej - mówi Beata Szadkowska, lekarz rodzinny z poradni przy ul. Karpiej. - Wieczorem idę na wizyty domowe. I tak pracują teraz wszyscy lekarze w poradni. Pacjentów zapisujemy na konkretną godzinę, ale jeśli przyjdzie chory, który wcześniej się nie umówił, to też zostanie zbadany.

Łodzian dopadły wirusy grypy (choroba nagle zwala z nóg, chory ma wysoką gorączkę, kaszel, bóle mięśni i stawów), ale i przeziębienia (najczęściej katar, temperatura w okolicy 37 stopni i kilku kresek, uczucie rozbicia).

Lekarze apelują, aby osoby, które zachorowały, zostały w domu i nie zarażały innych. W żadnym razie nie powinny się leczyć antybiotykami, bo na wirusy one nie działają. Natomiast reklamowane leki na przeziębienie i grypę działają tylko objawowo. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest wizyta u lekarza, który zbada chorego i stwierdzi, czy nie doszło do powikłań.

Z danych sanepidu wynika, że w ostatnim tygodniu wirusy położyły do łóżek w Łódzkiem 16.446 chorych (w tygodniu poprzedzającym 15.783). Częściej chorują dorośli niż dzieci. Ale, jak mówią lekarze, liczbę chorych należałoby pomnożyć przez dwa. Nie wszystkie przypadki zachorowań zgłaszane są do sanepidu.

Lekarze podkreślają, że w tym okresie musimy szczególnie zwrócić uwagę na higienę. Kaszląc, zasłaniajmy usta jednorazową chusteczką lub przegubem lewej ręki. Często myjmy ręce ciepła wodą z mydłem. Unikajmy dużych skupisk ludzi. Jeśli tylko poczujemy się źle, natychmiast skonsultujmy się z lekarzem.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany