Grypa nie daje w Łodzi za wygraną

- U starszych pacjentów wielokrotnie w tym tygodniu diagnozowałam powikłania w postaci zapalenia oskrzeli, płuc, krtani - mówi dr Urszula Pawlak pracująca w NZOZ przy ul. Kamińskiego. - U pacjentów młodszych natomiast występują przewlekające się infekcje połączone z silnym kaszlem.

O tym, że nadal jest dużo zachorowań na infekcje grypopodobne, poinformowano nas w przychodniach przy ul. Łagiewnickiej 118, Franciszkańskiej 83, Hubala 1 oraz Sierakowskiego 65. Nieco mniej chorych w porównaniu ze styczniem zgłosiło się jak dotąd do poradni przy ul. Świtezianki 12.

Lekarze w pierwszym tygodniu lutego do Powiatowych Stacji Sanitarno-Epidemiologicznych województwa łódzkiego zgłosili 15.644 przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę oraz infekcje grypopodobne (6.080 u dzieci i 9.564 u dorosłych). To trzy razy więcej niż rok temu o tej samej porze. Od początku sezonu zachorowań dziewięć osób w województwie zmarło z powodu grypy lub powikłań. U osiemnastu osób wykryto wirusy grypy typu A/H1N1.