Grupa Azoty Chemik Police - Grot Budowlani 3:0. Łódzkie siatkarki nie sprawiły niespodzianki

Ten wynik nie powinien być dla nikogo specjalnym zaskoczeniem. Dziewczyny z Grot Budowlanych zdawały sobie sprawę, że nie mają już szans na poprawienie swojej lokaty w tabeli. Natomiast Chemik był znacznie bardziej zdeterminowany, aby awansować na trzecie miejsce. I osiągnął swój cel.

W zespole prowadzonym przez trenera Błażeja Krzyształowicza nie wystąpiły Zuzanna Górecka oraz Anna Lewandowska, co dodatkowo zmniejszyło szansę gości na sukces. Oczywiście, kibice naszego zespołu mieli prawo liczyć na to, iż ich ulubienice postawią gospodyniom większy opór

To nie był mecz, który przejdzie do historii zmagań w tym sezonie. Dominacja Chemika nie podlegała dyskusji. Starcie trwało niespełna półtorej godziny. Wystarczy wspomnieć, że w trzeciem secie w pewnym momencie drużyna z Polic prowadziła już 8:0.

Za MVP tego spotkania została uznana Indy Baijens z Chemika.

Poniedziałkowy mecz był kolejnym, w którym te drużyny zmierzyły się w ostatnim czasie. Niedawno walczyły bowiem w finale Final Four Pucharu Polski w Nysie (policzanki wygrały wtedy 3:1).

Z kolei 20 listopada, w lidze, oba zespoły rywalizowały w Sport Arenie. Wówczas lepsze okazały się łodzianki, zwyciężając 3:1 (18:25, 25:21, 25:13, 25:23).

W najbliższą niedzielę o 17 Grot Budowlani podejmą w Łodzi #VolleyWrocław. Będzie to ich ostatnie starcie w sezonie zasadniczym.

A później czeka już bój o wszystko, czyli faza play-off. Wielce prawdopodobne, ze już w pierwszej rundzie czekają nas zawsze emocjonujące derby naszego miasta, czyli starcie Grot Budowlanych z ŁKS Commercecon. To naprawdę prawdopodobne

Grupa Azoty Chemik Police - Grot Budowlani Łódź 3:0 (25:20, 25:19, 25:17)
Chemik: Kowalewska 4, Brakocević-Canzian 12, Baijens 11, Strantzali 14, Kąkolewska 8, Grajber 8, Maj-Erwardt (libero) oraz: Łukasik 1, Bałdyga.
Budowlani: Nowicka 4, Lisiak 5, Centka 1, Jones-Perry 16, Fedusio 9, Damaske 1, Stenzel (libero) oraz: Kędziora 2, Michalak, Poreda.