Grupa Azoty Chemik Police - Grot Budowlani 3:0. Łódzkie siatkarki bez szans w Szczecinie. Rewanż w piątek

W rundzie zasadniczej ekstraklasy policzanki nie tylko uplasowały się na pierwszym miejscu w tabeli, ale przegrały jedynie dwukrotnie (z ŁKS Commercecon oraz MOYA Radomką Radom). W ćwierćfinale Chemik pewnie odprawił z kwitkiem Energa MKS Kalisz (3:0 i 3:1). natomiast brązowe medalistki z ubiegłego sezonu niespodziewanie poradziły sobie z mistrzyniami kraju z ŁKS (3:2, 1:3 i 3:0).

Nie owijajmy w bawełnę. Niczego nie można jeszcze przesądzać, jednak we wtorkowy wieczór dominacja Chemika nie podlegała dyskusji. Po gospodyniach niemal zupełnie nie było widać, że po zakończeniu tego sezonu ten zespół w takim składzie praktycznie przestanie istnieć (w związku z wycofaniem się sponsora strategicznego klubu). Opisywanie poszczególnych setów zupełnie mija się więc z celem. Wystarczy wspomnieć, że łodzianki prowadziły jedynie na początku drugiej partii (było 0:1 i 1:2). Może jeszcze w końcówce trzeciego seta goście nieco postraszyli szkoleniowca Chemika, który poprosił o pierwszy ,,czas". To policzanki były bardziej zdecydowanie, dokładniejsze, szybsze i podejmowały lepsze decyzje. Czasem po prostu tak już bywa

Za MVP meczu została uznana Łukasik.

Dwa poprzednie mecze między Budowlanymi a Chemikiem (w sezonie zasadniczym) zakończyły się wygranymi policzanek (po 3:0).

Kolejne starcie obu zespołów zostanie rozegrane w łódzkiej Sport Arenie 5 kwietnia (piątek) o godzinie 20.30. Jeżeli natomiast dojdzie do trzeciego meczu, to odbędzie się on 9 kwietnia (wtorek) ponownie w Szczecinie (dokładny termin nie został jeszcze ustalony)

Grupa Azoty Chemik Police - Grot Budowlani Łódź 3:0 (25:17, 25:18, 25:18)
Chemik: Kowalewska 4, Łukasik 11, Sahin 14, Korneluk 11, Wasilewska 4, Inneh-Varga 14, Grajber-Nowakowska (libero).
Budowlani: Wilińska, Blagojević 1, May 16, Różyńska, Lisiak 4, Bjelica 10, Łysiak (libero) oraz: Mitrović 11, Sobiczewska 1, Łazowska 1, Pol 1.