Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźny pożar przy ulicy Limanowskiego. Motorniczowie uratowali lokatorów i kamienicę

(mr, gb)
Michał Antczak pokazuje okno, przez które gaśnicą z tramwaju gasił wnętrze.
Michał Antczak pokazuje okno, przez które gaśnicą z tramwaju gasił wnętrze. Łukasz Kasprzak
Dwóch mężczyzn zostało poparzonych w pożarze, który wybuchł w piątek ok. godz. 4 w mieszkaniu na parterze kamienicy przy ul. Limanowskiego 221. Ogień nie rozprzestrzenił się tylko dzięki temu, że z pomocą pośpieszyli dwaj motorniczowie, którzy przejeżdżali akurat obok tramwajem. Jednym z nich był Michał Antczak.

- Usłyszałam walenie do drzwi. To dobijał się motorniczy, który przybiegł z tramwaju z gaśnicą. Krzyczał, że się pali i żebyśmy wychodzili. Gdyby nie on, to kamienica poszłaby z dymem - mówi jedna z lokatorek.
Mieszkańcy w pośpiechu opuszczali budynek. Starszych i niesprawnych pomagali wyprowadzić sąsiedzi i policjanci, którzy już byli na miejscu. Przyjechało też sześć wozów strażackich i 22 strażaków.

Właściciel spalonego mieszkania ma poparzone ręce, nogi i twarz. Jego kolega - poparzoną rękę. Obaj wyszli już ze szpitala.
Przyczyną pożaru było przypuszczalnie zaprószenie ognia. Straty oszacowano na 20 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany