Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groźny pożar przy ul. Siewnej

(lb)
Strażacy do godziny 19.40 dogaszali pożar komórek przy ul. Siewnej.
Strażacy do godziny 19.40 dogaszali pożar komórek przy ul. Siewnej. Łukasz Kasprzak
Dwie wolno stojące drewniane komórki spłonęły wczoraj po godzinie 18 w sąsiedztwie posesji przy ul. Siewnej 2 (koło cmentarza na Mani). Dosłownie w ostatniej chwili lokatorowi pobliskiego domu udało się wyprowadzić z jednej z nich toyotę z pełnym bakiem i wynieść butlę gazową.

- Gdyby doszło do wybuchu, to kilka pobliskich drewniaków poszłoby z dymem, a kilkanaście rodzin straciłoby dach nad głową - mówi Jacek Bardziński, który wypchnął auto z komórki służącej za garaż.
Strażacy do godziny 19.40 dogaszali pożar komórek przy ul. Siewnej.
Pan Jacek chwycił wąż ogrodowy i próbował gasić płomienie. Po chwili przyjechali strażacy. Jeszcze półtorej godziny dogaszali pogorzelisko. - To już trzeci pożar komórek w tej okolicy w ostatnich miesiącach - mówi jednak z lokatorek. - Boję się, że grasuje tu jakiś piroman.
- Próbowałem gasić ogień lejąc wodę wężem ogrodniczym - mówi Jacek Bardziński. Jolancie Bardzińskiej udało się ocalić z pożaru kosiarkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany