Faworytkami były ełkaesianki, które zajmowały pierwszą lokatę w tabeli, podczas gdy Grot Budowlani zajmowały w niej szóste miejsce. Ale przecież w derbach nigdy nie ma mowy o kalkulowaniu i oszczędzaniu sił.
I faktycznie walki nie brakowało. W pierwszym secie ŁKS szybciej ,,wszedł" w mecz, co znalazło swoje odzwierciedlenie w wyniku. Było 2:6 i 6:11. Gospodynie próbowały odrobić straty, doprowadzając do stanu 10:12. Później ,,Wiewióry" ponownie odskoczyły (12:17, 14:20). W końcówce było 21:22, a po ataku Julity Piaseckiej już 21:24. Jednak głównie dzięki Julii Kąkol był remis 24:24. W kluczowych chwilach więcej zimnej krwi zachowali goście (24:26 po akcji Zuzanny Góreckiej i asie serwisowym Kamili Witkowskiej).
Drugą partię lepiej rozpoczęli Grot Budowlani. Choć po raz ostatni prowadzili 4:2, a po raz ostatni remisowali 4:4. Potem podopieczne włoskiego trenera Alessandro Chiappiniego odskoczyły na 14:19 po akcji Góreckiej. I nie wypuściły już z rąk ogromnej szansy. W rezultacie skończyło się na 18:25 po ataku Anastasii Hryshchuk.
W trzecim secie dziewczyny z Grot Budowlanych postawiły wszystko na jedną kartę. Wykorzystały kilka chwil słabości ŁKS Commercecon i uzyskały dosyć wyraźną przewagę (13:8), a następnie 20:13 po ataku Kąkol. Goście próbowali wrócić do gry (21:18, 22:19), jednak nie dały rady. W efekcie gospodynie wygrały tą odsłonę meczu 25:20 (akcja Adrianny Kukulskiej).
Czwarta partia okazała się już być ostatnią. Budowlani prowadzili 1:0, ale później brązowe medalistki z ubiegłego sezonu złapały swój rytm i szybko stało się jasne, iż to właśnie one będą się cieszyć. Było 5:10, 8:14, 12:19 i 13:22. Ostatnia akcja spotkania była dziełem Durul, która nie trafiła w boisko (14:25).
Za MVP meczu została uznana Górecka (ŁKS Commercecon).
W Budowlanych zabrakło przyjmującej Moniki Fedusio, a w ŁKS atakującej Valeniny Diouf oraz kontuzjowanej od dłuższego czasu Klaudii Alagierskiej-Szczepaniak.
Poprzednie derby Łodzi o stawkę odbyły się na początku tego roku. Wówczas gospodarzem był ŁKS, który zwyciężył 3:0 (26:24, 25:22, 25:17). Inna sprawa, że końcowy rezultat jest nieco mylący, bowiem w dwóch pierwszych setach gra była niezwykle wyrównana i naprawdę wszystko mogło się zdarzyć
W dwóch minionych sezonach obie drużyny rywalizowały z sobą w siedmiu oficjalnych spotkaniach. W pięciu triumfował ŁKS Commercecon, natomiast w dwóch Grot Budowlani. W 2022 roku w fazie zasadniczej raz zwyciężył ŁKS, raz Budowlani. Zaś w rywalizacji o trzecią lokatę trzy razy z kolei z sukcesu cieszyły się ełkaesianki.
Już w najbliższy weekend oba nasze zespoły powalczą w Final Four Pucharu Polski. W sobotę o 14.45 Grot Budowlani zmierzą się w półfinale z Grupa Azoty Chemikiem Police, natomiast o 18 ŁKS Commercecon zagra z Developresem Bella Dolina Rzeszów. Triumfatorzy tych meczów spotkają się w niedzielę w wielkim finale (14.45)
A później przyjdzie już czas na rywalizację w fazie play-off ekstraklasy. Trzymamy kciuki za obie łódzkie drużyny.
Grot Budowlani Łódź - ŁKS Commercecon Łódź 1:3 (24:26, 18:25, 25:20, 14:25)
Budowlani: Pol 12, Łazowska 2, Kąkol 22, Durul 12, Kazała 1, Sobolska-Tarasova 4, Łysiak (libero) oraz: Polak, Kędziora, Kukulska 9.
ŁKS: Gryka 11, Witkowska 17, Górecka 19, Hryshchuk 11, Ratzke, Scuka 16, Maj-Erwardt (libero) oraz: Piasecka 3, Gajer 1 Drabek (libero).
ZDJĘCIA Z DERBÓW ŁODZI AUTORSTWA GRZEGORZA GAŁASIŃSKIEGO
Aleksander Śliwka - Orlen
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
