Grande punto abarth, prawdziwy skorpion [FILM, zdjęcia]

ZOBACZ FILM: Prawdziwy skorpion, czyli grande punto abarth

Nas podczas testu interesowało, jak abarth punto radzi sobie z podobnie usportowionymi konkurentami, np. fordem fiestą, peugeotem 208 czy renault clio.

Nadwozie: niby zwykłe punto, a jednak dzięki kilku dodatkom jest to samochód wyjątkowy już z wyglądu. Szary lakier nadwozia, szerokie czarne pasy oraz kształt zderzaków, obręcze kół i podwójne końcówki wydechu najlepiej o tym świadczą.
Wnętrze: skromnie, ale stylowo, ze wskazaniem na charakter tego modelu. Zero ozdobników. Arcytwarde sportowe fotele, metalowe pedały oraz kierownica dopełniają atmosfery w sportowym punto. Niezła jakość wykonania, choć tu i ówdzie dałoby się co nieco poprawić, np. w jakości montażu.

Silnik: dobra dynamika okraszona pięknym odgłosem pracy. Świetne przyspieszenia, bardzo dobre hamulce, które wręcz dopominają się o to, aby w pełni korzystać z ich możliwości. Dobre zestopniowanie skrzyni biegów. Podczas testów średnie zużycie paliwa nie przekraczało 6,5 l/100 km. Ostrzej traktowany spalał nieco ponad 7 l. To chyba nieźle jak na taki typ wozu. Jest w tym samochodzie (na tunelu środkowym) specjalny przycisk Sport, który z typowego auta zamienia abartha punto w ostry sportowy samochód. Pozwala to poruszać się nim na co dzień bez ciągłego zjeżdżania do stacji paliw, ale jednocześnie, gdy trzeba, to...

Podsumowanie: to punto nie jest z pewnością samochodem dla kierowców ceniących komfort podróżowania. Za to w pełni usatysfakcjonuje lubiących nieco inne wyzwania. Znakomite zachowanie się np. w zakrętach, doskonałe przyspieszenia, cudowny odgłos pracy silnika sprawią im autentyczną radość. Styliści Abartha zadbali, aby nie stworzyć krzykliwego samochodu, który zwróci uwagę na ulicy. Dlatego abarth punto jest dobrze wyglądającym, kapitalnie jeżdżącym małym sportowym autem z włoskim stylem i klasą. Sztywne zawieszenie pozwala na odważniejszą jazdę nawet tam, gdzie innych wynosi poza drogę.

Jednym słowem pojazd dla tych, co lubią sportową klasykę w najlepszym z możliwych, bo włoskim opakowaniu. Ten wóz nie musi mieć żadnych kompleksów. Gdybyśmy mieli mu coś zarzucić, to byłaby to jedynie wysoka cena, choć z drugiej strony...