Nie był to udany występ wychowanka ŁKS. Mimo że mecz kończył się w przedłużonym czasie, grał tylko 24 minuty, najkrócej w tym sezonie i zabrakło go na parkiecie w decydujących fragmentach.
Gortat trafił dwa z pięciu rzutów z gry i dwa z trzech wolnych, miał pięć zbiórek (cztery w obronie) - najmniej w tym sezonie oraz przechwyt i faul. Zanotował najgorszy w zespole wskaźnik "plus-minus" - gdy przebywał na parkiecie drużyna przegrała ten fragment różnicą 26 punktów.
Gortat rozpoczął od spudłowania spod kosza i z półdystansu dwóch pierwszych rzutów w spotkaniu. Poprawił się za trzecim razem, trafiając po dwójkowej akcji z Goranem Dragicem. To był jedyny jego celny rzut z gry z pięciu, jakie oddał w pierwszej kwarcie. Potem, w momentach, kiedy zespół w spektakularny sposób odrabiał straty, siedział na ławce. Pozostał też na ławce przez całą dogrywkę, w której zespół Phoenix, dzięki punktom Dragica, Morrisa i walecznego Tuckera nie pozwolił sobie odebrać zwycięstwa.
Suns z bilansem sześciu zwycięstw i siedmiu porażek zajmują 11. miejsce w Konferencji Zachodniej. Czeka ich teraz najdłuższa w sezonie seria sześciu spotkań wyjazdowych. W niedzielę zagrają z Philadelphia 76ers, a potem z Cleveland Cavaliers (wtorek), Detroit Pistons (środa), Toronto Raptors (piątek), New York Knicks (2 grudnia) i Memphis Grizzlies (4 grudnia).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę