Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze - ŁKS Łódź 0:0. Tylko remis i aż remis

(bart)
Interweniuje Michał Łabędzki
Interweniuje Michał Łabędzki Paweł Łacheta
W meczu 22. kolejki piłkarskiej ekstraklasy ŁKS zremisował w Zabrzu z Górnikiem 0:0. Z jednej strony punkt zdobyty przez walczących o utrzymanie łodzian powinien cieszyć, z drugiej jednak ełkaesiacy muszą mieć świadomość, że bez zwycięstw nie zdołają uniknąć degradacji.

Starcie na Górnym Śląsku nie było wielkim widowiskiem. Trzeba przyznać, że podopieczni trenera Andrzeja Pyrdoła kilkakrotnie umiejętnie kontratakowali i przy odrobinie szczęścia mogli pokusić się o zdobycie gola.

RELACJĘ Z MECZU PRZECZYTASZ KLIKAJĄC TUTAJ

Jednak znacznie bliżej sukcesu byli zabrzanie (min. słupek po strzale Mariusza Magiery, czy też błąd sędziego, który nie podyktował karnego za faul Seweruna Gancarczyka na Michale Zielińskim).

Co cieszy? Przede wszystkim mecz ,,na zero'' z tyłu. Największym problemem łodzian jest w tym sezonie postawa w defensywie, więc każdy mecz, w którym ŁKS nie traci gola napawa optymizmem. Na pochwałę zasługują przede wszystkim Michał Łabędzki oraz Bogusław Wyparło.

Górnik Zabrze - ŁKS 0:0
Żółte kartki: Magiera (Górnik) - Gercialiu, S. Gancarczyk (ŁKS).,Sędziował Tomasz Garbowski (Opole). Widzów: 3000.
Górnik: Witkowski - Bemben, Danch, Szeweluchin, Magiera - Olkowski (68, Jonczyk), Marciniak, Pazdan, Mączyński (77, Milk), Nakoulma - Zieliński.
ŁKS: Wyparło - Gieraga (59, Bonin), Łabędzki, Seweryn Gancarczyk, Gercaliu - Sasin, Laizans, Łukasiewicz, Iwański (59, A. Papikyan), Saganowski - Mięciel (84, Stąporski).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany