ZOBACZ FILM |
Jeźdźcy ze straży miejskiej na swych koniach prezentowali, jak ich wierzchowce radzą sobie w ekstremalnych sytuacjach. Pokaz odbył się na padoku usłanym przeszkodami - świecami dymnymi, płonącymi stosami. Rumaki nie wystraszyły się ani huku wybuchających petard, ani nawet pozorowanego ataku chuliganów.
Finałem imprezy była gonitwa za lisią kitą. Jeden z jeźdźców do ramienia przyczepioną miał rudy ogon lisa. Reszta uczestników imprezy musiała mu go zabrać. Udało się to dopiero po około 15 minutach. Emocjonującą gonitwę oglądało wielu łodzian, miłośników jeździectwa. Po wszystkim wymęczone konie najadały się do syta sianem, a gości zaproszono na bigos i pieczone w ognisku kiełbaski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce