Gminny Zakład Komunalny w Dąbrówce chciał błąd naprawić, wodociąg minimalnie przesunąć, bo geodeta przyznał się do błędu i zadeklarował pokrycie kosztów. Jednak mieszkańcy mieli dość utrudnień związanych z rozkopaną ulicą. Oświadczyli więc na piśmie, że nie mają żadnych roszczeń do gminy Zgierz i nie chcą przesuwania wodociągu (choć przebiega za blisko ich ogrodzeń). Myśleli, że to koniec problemów.
- Sytuację skomplikował protest właścicielki działki, która ma teraz rurę w granicach swojej posesji - mówi Rafał J., jeden ze stałych mieszkańców. - Żąda ona naprawienia błędu.
W poniedziałek ulica zostanie znowu rozkopana. Prace mogą potrwać nawet kilkanaście dni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?