Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS upokorzył lidera ligi. Śląsk przegrał 3:0

ei24
Po dziewięciu kolejkach ekstraklasy Śląsk Wrocław otwierał ligową tabelę, a GKS Bełchatów był na przedostatnim miejscu. Na boisku w Bełchatowie nie było jednak widać tej różnicy. GKS pewnie wygrał 3:0.

Trener Śląska Wrocław Orest Lenczyk: - Absolutnie zasłużone zwycięstwo Bełchatowa. Zagraliśmy zdecydowanie najsłabszy mecz w każdej formacji. W zasadzie nie mogę wymienić zawodnika, z którego byłbym zadowolony. W dodatku tracone bramki ustawiały dalszą grę. Bełchatów grał coraz lepiej, my coraz gorzej. W rundzie każdy zespół ma jakiś najlepszy i najgorszy mecz. Mam nadzieję, że ten najgorszy mamy już za sobą. Pod koniec spotkania kibice z Bełchatowa skandowali moje nazwisko. Gdyby to było na początku, mógłbym pomyśleć, że było to podziękowanie za wcześniejszą pracę w tym klubie. A tak mogło to być jednak podziękowanie za trzy punkty. Trochę przykro. Przed meczem przypominałem zawodnikom, że w Bełchatowie gra wielu dobrych piłkarzy. To zbyt dobry zespół, by prowadząc 2:0 roztrwonił przewagę. Powiedziałem im w szatni, że mecz się odbył, a teraz najważniejsze jest zmobilizowanie się na wtorkowy Puchar Polski.
Radość piłkarzy GKS Bełchatów
Szkoleniowiec GKS Kamil Kiereś: - Jestem bardzo zadowolony. W końcu zdobyliśmy trzy punkty i było to efektowne zwycięstwo. Nie będę skromny i powiem, że wczoraj wygrał zespół zdecydowanie lepszy. Udowodnił wszystkim, że ma potencjał i charakter. W dwóch meczach zdobyliśmy cztery punkty i nie straciliśmy gola. To cieszy, ale cały czas zdajemy sobie jednak sprawę z tego, w jakim miejscu jesteśmy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany