Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GKS Tychy-ŁKS. Nie powinni zwracać uwagi na innych, tylko walczyć o wygraną!

Bartosz Kukuć
Bartosz Kukuć
W akcji Brazylijczyk Ricardinho
W akcji Brazylijczyk Ricardinho krzysztof szymczak
W niedzielę o 12.40 piłkarze ŁKS zaczną w Tychach mecz z GKS. Znamy kibiców łodzian, którzy wierzą, że ten mecz może zmienić pozycję zespołu w tabeli.

Przypomnijmy, że obecnie ełkaesiacy zajmują piątą lokatę, a wyprzedza ich mająca identyczny dorobek punktowy Arka Gdynia. Właśnie te drużyny powalczą w najbliższą środę w pierwszym barażu o awans do ekstraklasy. Zespół, który zajmie wyższe miejsce w klasyfikacji, będzie gospodarzem tego spotkania. Podopieczni trenera Marcina Pogorzały muszą mieć więcej „oczek” na koncie, niż gdynianie, żeby sobie to zapewnić.

Także niedzielny rywal ŁKS ma jeszcze nadzieję na to, że awansuje bezpośrednio do krajowej elity. I także nie zależy to tylko od niego.

Apelujemy do łodzian o to, żeby nie zwracali uwagi na to, jak Arka radzi sobie w Głogowie, tylko skupili się na własnej postawie. I walczyli o wygraną. Byłby to rewanż za lutową porażkę przy al. Unii 0:3

Pogorzała będzie miał do dyspozycji zdecydowaną większość zawodników z szerokiej kadry. Choć raczej nie będzie ryzykował i między słupkami stanie doświadczony Arkadiusz Malarz, nie zaś młody Dawid Arndt.

Po kartkowej karencji wraca środkowy defensor Maciej Dąbrowski. Na zbyt ostrą grę muszą natomiast uważać: Carlos Moros Gracia, Jan Sobociński, Maksymilian Rozwandowicz, Michał Trąbka, Antonio Dominguez i Przemysław Sajdak

Jedno jest pewne. W niedzielę na stadionie w Tychach zasiądą fani obu zespołów. Kibice GKS i ŁKS od lat się bowiem przyjaźnią, więc na południe Polski ma się udać całkiem spora grupa sympatyków łodzian.

Mecz będzie dwunastym starciem o punkty tych drużyn w historii. Łodzianie i tyszanie triumfowali po trzy razy, a pięciokrotnie padł remis. Bilans bramkowy jest korzystniejszy dla rywali dwukrotnych mistrzów kraju.

W tym sezonie ten arbiter przynosił ŁKS szczęście

Spotkanie ŁKS z GKS poprowadzi Łukasz Kuźma. W tym sezonie ten arbiter z Białegostoku był rozjemcą w piętnastu meczach (w ekstraklasie, pierwszej lidze i Pucharze Polski). Jak informuje klubowy portal dwukrotnych mistrzów Polski, pokazał w nich w sumie 52 żółte i dwie czerwone kartki i podyktował pięć karnych. Kiedyś Kuźma gwizdał ełkaesiakom między innymi w przegranych przez nich spotkaniach jeszcze w trzeciej lidze (z MKS Ełk 1:2 i Urusem Warszawa 1:2). Ale w sezonie 2020/2021 był szczęśliwy dla zespołu z naszego miasta. Sędziował w meczach z Sandecją Nowy Sącz (4:1) i Górnikiem Łęczna (3:1).

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany