Tę edycję giełdy zdominowały wyroby szeroko pojętego rzemiosła artystycznego, które zajmują 70 procent powierzchni wystawowej. Numizmatycy i filateliści, filokartyści (kolekcjonerzy kart pocztowych), którzy kiedyś wiedli prym na takich imprezach, tym razem stanowią mniejszość.
Osobliwości raczej niewiele, aczkolwiek pewne zaskoczenie może budzić kosz powyginanych kapsli z butelek po piwie wystawionyu na stoisku birofil albo skrzynka mocno wytartych monet z ostatnich kiljkudziesieciu lat oferowanych po złotówce za sztukę.
Jest natomiast zatrzęsienie bibelotów, zegarków, biżuterii, porcelany, sztućców, wszelkich ozdóbek o mniejszej i większej wartości oraz kolekcji bardzo specjalistycznych, np. czapek policyjnych czy figurek postaci z klocków LEGO.
Giełdę można odwiedzić w niedzilę w godz. 10-15.30. Bilet normalny kosztuje 10 zł, ulgowy 6 zł.
Zobacz też:
Na ul. Limanowskiego 21-latek ukradł pijanemu mężczyźnie... buty!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?