Gdzie są grzyby? Grzybiarze zacierają ręce... W lasach jest mnóstwo okazów, niestety większość robaczywa ZDJĘCIA

Gdzie na grzyby 2020

Wojciech Duda, który na rynek przyjeżdża z Lipiec Reymontowskich, dziś (tj. w sobotę) sprzedawał podgrzybki i prawdziwki. Jak mówił pomaga sąsiadom, którzy grzyby zbierają codziennie od godz. 8 do 18. A że są to zawodowcy, więc z lasu przychodzą z pełnym koszykiem.

Czy jest dużo grzybów?

- Grzybów jest co prawda mniej niż w ubiegłym roku, ale przecież to dopiero początek sezonu - mówił. - Ale też kupujących jest mniej niż w ubiegłych latach, a ci, którzy już przyjdą na rynek podchodzą do nich podejrzliwie. Nie wiem, czy boją się koronawirusa czy też nie mają pieniędzy. Stoję od rana, ale niewiele podgrzybków i prawdziwków sprzedałem. A mam grzybki jak malowane. Malutkie, zgrabniutki, wprost do octu się nadają. I nawet one czekają na nabywców.

Grzybobranie 2020

Na Zielony Rynku za kilogram krawców trzeba było zapłacić 18 zł. Prawdziwki można było kupić w cenie od 18 do 29 zł. Podgrzybki w pierwszym gatunku kosztowały 18 zł, a w drugim (połamane) - 18. Kurki oferowano w cenie 20 zł za kg.

Czy są grzyby, gdzie na grzyby 2020

Suszone tegoroczne podgrzybki zebrane w Puszczy Noteckiej sprzedawano w cenie 25 deko za 7 zł. Handlujący zapewniał, że nie są robaczywe.