Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Futbol kobiet. Zdolna młodzież UKS SMS musi pomóc w obronie mistrzostwa

Jan Hofman
Jan Hofman
Z Januszem Matusiakiem, prezesem UKS SMS Łódź, rozmawiamy o rundzie jesiennej ekstraligi piłkarek nożnych

Mistrzynie Polski, piłkarki TME SMS Łódź, zakończyły rundę jesienną na trzecim miejscu. Zawód?
Raczej spory niedosyt. Po dokładnej analizie gry i sytuacji w ekstralidze wychodzi na to, że nie poradziliśmy sobie z odejściem kluczowej obrończyni. Katarzyna Konat nie przedłużyła kontraktu i przeniosła się do klubu włoskiej Serie A Pomiglian.

Odejście jednej piłkarski jest takim problemem?
Odpływ czołowych zawodniczek to największa bolączka ekstraligi, bo nie ma ich kim zastąpić. W najbliższych latach może być tylko gorzej, bo naszą ligę opuszczają coraz młodsze piłkarki i to odchodzą do innych zespołów za darmo. W przeciwieństwie do męskiego futbolu, w piłce nożnej kobiet nie obowiązuje przepis FIFA o ekwiwalencie za wyszkolenie.

Czyli zawiodła gra w defensywie?
Tak, bo pozostałe piłkarki nie poczyniły postępów w grze defensywnej i gra w obronie całego zespołu była jesienią największym problemem naszej drużyny, o czym świadczą chociażby rozmiary porażek w Katowicach i Łęcznej. Porównując minioną jesień do rundy jesiennej mistrzowskiego sezonu, SMS strzelił o sześć goli więcej (31-25), ale też stracił dwa razy więcej (14-7). Również w środku pola nasze zawodniczki nie były tak skuteczne jak w zeszłym sezonie. Trener Marek Chojnacki próbował temu zaradzić, zwiększając liczbę piłkarek w tej strefie boiska - z różnym jednak rezultatem. Próbował kilku rozwiązań, ale nie zawsze miał powody do zadowolenia.

Jak zamierzacie rozwiązać problem?
Bez wątpienia to duże wyzwanie dla nas wszystkich. Zdajemy sobie sprawę, że sztab trenerski Marka Chojnackiego czeka wiosną bardzo trudne zadanie. Z jednej strony jest presja, aby obronić tytuł, a jednocześnie powinno się wprowadzić do składu jedne z najmłodszych w ekstralidze zawodniczki (tegoroczne mistrzynie Polski U-17/18). To konieczność, jeśli w przyszłym sezonie nasza drużyna ma się liczyć w walce o medale.

Odmładzanie drużyny to nieunikniony proces?
Wytworzyła się taka konieczność. W czerwcu wygasają kontrakty czterem czołowym piłkarkom i ich menedżerowie już szukają dla nich zagranicznych klubów. Trzeba przy tym pamiętać, że polski rynek transferowy jest ubogi, klasowych zawodniczek jest jak na lekarstwo, zatem latem jest ciężko pozyskać wartościową piłkarkę, a co dopiero w zimowym okienku transferowym. Zagraniczne piłkarki, szczególnie te z Unii Europejskiej, nie palą się do gry w polskiej ekstralidze, z kolei dla tych spoza Unii są dwa miejsca, a my już mamy dwie, z których gry trener jest zadowolony. Chodzi o Ernestinę Abambilę i Yurinę Enjo.

Jakie macie zatem plany?
Prochu nie wymyślimy. Przepis jest jeden. Praca, praca i jeszcze raz praca, to podstawa ewentualnych sukcesów w przyszłości. Sytuacja jest jaka jest, naciskamy PZPN, aby zezwolił na większy dopływ zagranicznych zawodniczek do ekstraligi, ale trzeba pamiętać, że priorytetem naszej sekcji zawsze była wytężona praca z młodymi piłkarkami. I tak dalej musi być.

Teraz będzie okazja na dłuższe i solidniejsze przygotowania...
Rzeczywiście, ze względu na udział naszej drużyny w turnieju eliminacyjnym Ligi Mistrzów, mieliśmy krótsze niż zwykle przygotowania do rundy jesiennej. Nie można wykluczyć, że miało to wpływ na postawę drużyny w końcówce rundy jesiennej. Przerwa zimowa jest dłuższa, będzie zatem czas na solidne treningi. Jestem przekonany, że podobnie jak rok temu, zespół będzie w rundzie rewanżowej grał lepiej niż to miało miejsce w pierwszej części sezonu.

Jak wyglądają klubowe finanse?
Sekcja piłki nożnej kobiet UKS SMS ma stabilną sytuację finansową, co jest niełatwym zadaniem w dzisiejszych czasach. Światowy kryzys nie pomaga, ale musimy sobie dawać radę. Dzięki Szkole Mistrzostwa Sportowego im. Kazimierza Górskiego w Łodzi, firmie Transfer Multisort Electronik, wsparciu Miasta Łódź, firmom Grot i Zina, opiece medycznej kliniki Orto Med Sport oraz logistyce Express Bus, spokojnie płyniemy przez wzburzone morze. Załoga jest dobra i doświadczona, toteż sprawnie wymijamy wszystkie rafy i mielizny. Wierzę, że stabilna sytuacja pozwala wierzyć, że SMS przezwycięży problemy i nie sprawdzi się w stosunku do niego piłkarskie porzekadło, że łatwiej jest zdobyć mistrzostwo niż je obronić.

Wychodzi na to, że SMS dostarcza najwięcej piłkarek do reprezentacji Polski...
Tradycyjnie w drużynach narodowych jest wiele naszych piłkarek. W pierwszej reprezentacji grały napastniczki Dominika Kopińska i Klaudia Jedlińska, powoływane były bramkarka Oliwia Szperkowska i Wiktoria Zieniewicz. W I rundzie eliminacji mistrzostw Europy, zakończonych awansem Polek do finałowej rundy z drugiego miejsca, za Francją, a przed Irlandią i Irlandią Północną, w zgodnej ocenie obserwatorów, najlepszą piłkarką polskiej drużyny była Nadia Krezyman, wyróżniła się Natalia Rohn, w pierwszej jedenastce zawsze wychodziła Oliwia Domin, grały też Urszula Onoszko, Magdalena Dąbrowska i Oliwia Bałdyga.

Można zatem z optymizmem patrzeć w przyszłość?
Wymieniłem kilka nazwisk piłkarek U-19 i jestem przekonany, że to przyszłość SMS. Od ich sportowego rozwoju w niemałym stopniu zależy o jakie cele w następnych latach będzie walczył łódzki zespół. Krezyman, co najmniej od zeszłego sezonu, jest już liczącą się piłkarką podstawowego składu, niestety w przedostatniej kolejce jesieni, przeciwko Pogoni Szczecin (1:0), doznała kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych i na boisko wróci dopiero w przyszłym sezonie.
Przebojowa Rohn, jesienią, więcej czasu spędziła w lekarskich gabinetach niż na boisku. Trener Marek Chojnacki ma nadzieję, że do rozpoczęcia przygotowań do rundy wiosennej jej problemy zdrowotne zostaną zażegnane.

W ostatnim czasie mocno angażujecie się w futsal, czyli halową odmianę futbolu...
Stara prawda mówi, że ten, kto się nie rozwija, cofa się. Domin, Dąbrowska i Bałdyga wystąpiły w grudniowych mistrzostwach Polski U-19 w futsalu pod wodzą drugiego trenera zespołu ekstraligi Sebastiana Papisa. Nasze zawodniczki w finałowym turnieju z udziałem szesnastu zespołów zajęły wysokie czwarte miejsce, przegrywając półfinał z późniejszym mistrzem - Pogonią Tczew, karnymi, jak i mecz o brązowy medal, także karnymi. SMS coraz większą uwagę przywiązuje do rozgrywek futsalowych. To efekt brazylijskich, hiszpańskich i niemieckich doświadczeń, że gra w futsal w wieku trampkarskim i juniorskim, zarówno piłkarzy i piłkarek, ma znaczący i pozytywny wpływ na rozwój umiejętności technicznych.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany