Futbol kobiet. Pucharowy bój drużyny TME UKS SMS

Jutro (sobota) na stadionie przy ul. Milionowej rozegrane zostanie spotkanie 1/8 finału Pucharu Polski, w którym TME UKS SMS podejmować będzie Medyka Konin. Naprzeciw siebie staną (początek meczu o godz. 12) dwie czołowe drużyny ekstraligi, łodzianki są wiceliderkami, a zespół z Wielkopolski zajmuje trzecie miejsce w tabeli.

- Po emocjach związanych z ligowymi spotkaniami przychodzi czas na Puchar Polski - mówi Marek Chojnacki, szkoleniowiec TME UKS SMS. - Wszyscy zgodnie twierdzą, że na tym etapie rozgrywek nasz mecz zapowiada się najciekawiej. To bardzo prestiżowe spotkanie, bowiem moja drużyna mierzyć się będzie z utytułowanym i silnym rywalem. Wystarczy powiedzieć, że Medyk jest czterokrotnym mistrzem kraju i dziewięciokrotnym zdobywcą Pucharu Polski, ponadto czterokrotnie wygrywał turniej kwalifikacyjny UEFA Women’s Champions League i uczestniczył w 1/16 rozgrywek. Dodam jeszcze, że w zeszłym roku klub obchodził 35-lecie istnienia, a od 27 sezonów nieprzerwanie gra w najlepszej polskiej lidze. Karierę zawdzięczają mu dziesiątki reprezentantek Polski, z Ewą Pajor na czele.

- Medyk jest naszym sąsiadem w tabeli, więc spotkanie w Pucharze Polski będzie ciekawą próbą sił przed rozstrzygnięciami w ekstralidze. Mam nadzieję, że ten pojedynek wygramy i to będzie dodatkowy bodziec dla naszych zawodniczek przed walką o ligowe punkty. To pierwszy mecz tej wiosny, kiedy będziemy mogli zagrać w najsilniejszym składzie. Do gry, po kartkowej karencji, wraca Adriana Achcińska, a to bardzo ważne ogniwo naszej drużyny.

- Bardzo sumiennie przygotowujemy się do tego spotkania - mówi Dominika Gąsieniec, łódzka piłkarka. - Na pewno w takim spotkaniu liczyć się będzie dyspozycja dnia i oczywiście odrobina szczęścia. Chcemy wygrać ten pojedynek, by pokazać, że rozwijamy się piłkarsko. Na tym etapie rozgrywek jest tylko jedno spotkanie i dobrze, że rozgrywamy je u siebie.