Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Futbol kobiet. Janusz Matusiak: Sukces jest blisko, ale nie można jeszcze świętować

Jan Hofman
Jan Hofman
Od lewej: Katarzyna Konat, Dominika Kopińska, Janusz Matusiak, Marek Chojnacki i Ernestina Abambila.
Od lewej: Katarzyna Konat, Dominika Kopińska, Janusz Matusiak, Marek Chojnacki i Ernestina Abambila.
O emocjonującej walce o mistrzostwo Polski w ekstralidze piłkarek nożnych rozmawiamy z Januszem Matusiakiem, prezesem UKS SMS Łódź.

Pokonanie w Sosnowcu mistrza Polski to milowy krok drużyny TME SMS Łódź w drodze po mistrzostwo Polski?
Na pewno duży, ale w żadnym wypadku decydujący. Wszyscy w klubie zdajemy sobie sprawę, że rywalizacja nadal trwa w najlepsze, a najgroźniejsze rywalki nie złożyły jeszcze broni. To oznacza, że przed zespołem kolejne trudne spotkania. Jednak pokonanie Czarnych Sosnowiec pokazało, że w naszej drużynie są ogromne możliwości i na pewno to zwycięstwo uchyliło drzwi prowadzące do spełniania sportowych marzeń wszystkich związanych z klubem, z ul. Milionowej. Teraz trzeba robić wszystko, by wykorzystać potencjał drużyny w każdym kolejnym ligowym pojedynku. A ten już w sobotę.
Z kim zmierzą się łodzianki?
Na własnym boisku zagramy z Górnikiem Łęczna, zespołem, który zajmuje drugie miejsce w tabeli i traci do nas sześć punktów. Jeśli nasza drużyna, prowadzona przez trenera Marka Chojnackiego, wywalczy w tym spotkaniu trzy punkty, to z wolna będzie można myśleć o wielkim końcowym sukcesie, który praktycznie będzie już na wyciągnięcie ręki. W tym meczu zabraknie jednak ważnej zawodniczki. Za nadmiar żółtych kartek będzie musiała pauzować reprezentantka Ghany - Ernestina Abambila.
Pewnie w zespole doskonała atmosfera...
Cieszę się, że nasze piłkarki są świadome tego, że czeka je jeszcze poważna piłkarska walka i nie zamierzają spoczywać na laurach. Ważne jest to, że spragnione są kolejnych wyzwań i na nich się koncentrują. Kiedy przed meczem z Czarnymi mówiłem im, że przygotowaliśmy ze sponsorem strategicznym premie za zwycięstwo, to nie chciały słyszeć o ich wysokościach. Powiedziały: najpierw wygramy, a dopiero potem będziemy rozmawiać o kasie! To doprawdy budujące. Dziewczyny są bardzo ambitne i nie chcą się koncentrować wyłącznie na ekstralidze.
Czyli?
Dziś czeka je spotkanie 1/4 finału Pucharu Polski. W Olsztynie zagrają z pierwszoligowymi Stomilankami. Piłkarki Marka Chojnackiego marzą o tym, by w tym sezonie sukcesem zakończyć tę rywalizację i powetować sobie niepowodzenie w ubiegłorocznym finale PP.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany