18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Furby, tablety i Monster High. Zabawkowe hity pod choinkę

(aga)
Gadający zwierzak Furby, sterowany za pomocą smartfona, tablet, konsola Xbox 360 z sensorem kinect, kolorowe maskotki z serii Angry Birds oraz Quadrocopter, czyli zdalnie sterowana maszyna wyposażona w cztery śmigła – takie zabawki cieszą się przed świętami największym powodzeniem wśród klientów łódzkich supermarketów. Mimo że nie należą do najtańszych – np. konsola kosztuje ponad 900 zł, helikopter 250 zł, a Furby ponad 200 zł – błyskawicznie znikają z półek.

– Wszystko przez reklamy telewizyjne – mówi mama 7-letniego Bartka, którą spotkaliśmy w markecie przy al. Piłsudskiego. – Synek wymarzył sobie maskotkę Angry Birds i nic innego nie chce dostać pod choinkę. Na szczęście udało mi się ją kupić i nie była taka droga, zapłaciłam 25 zł.
– Naszym tegorocznym hitem elektronicznym są tablety. W ciągu ostatnich dni sprzedaliśmy w całym kraju kilkanaście tysięcy sztuk najpopularniejszego modelu w cenie 150 zł – mówi Jakub Jaremko, rzecznik Tesco. – W sezonie przedświątecznym sprzedajemy o około 30 proc. więcej zabawek niż w innych okresach roku.
Nieustającym popytem cieszą się niezbyt urodziwe lalki z serii Monster High (od 90 zł), tradycyjne ślicznotki marki Barbie (od 60 zł), klocki lego (od 30 zł) oraz wszelkiego typu samochody – wozy strażackie, wywrotki, beczkowozy.
– Codziennie dokładamy nowy towar, ale bywa, że już po południu półki, gdzie stoją najmodniejsze zabawki, są puste – mówi pani Halina z działu zabawek w markecie przy al. Piłsudskiego. – Klienci codziennie dzwonią i proszą o odłożenie konkretnych modeli, ale jest to niewykonalne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany