- Rata kredytu w wysokości 200 tys. zł, zaciągniętego we frankach na 30 lat, wynosi, przy obecnym kursie tej waluty, 1052 zł - mówi Piotr Józefowski z zespołu doradców finansowych Aspiro. - W marcu br., kiedy frank był po 3 zł, rata ta opiewała na kwotę 876 zł. Na początku ubiegłego roku, gdy frank kosztował około 2,50 zł - wynosiła 730 zł, a w 2008 r. (frank był wtedy po 2 zł) - 584 zł.
Łódzkie kantory skupywały wczoraj franka w cenie od 3,39 do 3,41 zł, sprzedawały zaś po 3,54 - 3,57 zł.
- Pytających o kurs szwajcarskiej waluty jest mnóstwo, ale kupujących na razie niewielu - mówi Aldona Teszner z kantoru przy ul. Więckowskiego. - Pewnie dlatego, że terminy spłat kredytu są przeważnie wyznaczone na koniec miesiąca. Problemów z dostępnością szwajcarskiej waluty także na razie nie ma.
Dlaczego frank jest taki drogi?
- W obliczu niepokojących sygnałów docierających już nie tylko z Grecji, ale także z Włoch, przedsiębiorcy traktują franka jako walutę ucieczkę - wyjaśnia prof. dr hab. Janusz Bilski z Zakładu Finansów Międzynarodowych Uniwersytetu Łódzkiego. - W nią inwestują swój kapitał. Powoduje to zwiększony popyt na franka, a co za tym idzie - gwałtowny wzrost jego ceny.
Wartość kredytów hipotecznych zaciągniętych przez Polaków we frankach szwajcarskich wynosi około 145 mld zł (tyle mają jeszcze do spłacenia).
Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?