Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Formę Widzewa sprawdzi teraz Warta

Jan Hofman
Szykuje się ciekawa rywalizacja młodzieżowców w piłkarskiej drużynie Widzewa. Jutro łodzianie grają sparing w Sieradzu.

Przed piłkarzami Widzewa czwarty tej zimy mecz sparingowy. Jutro (sobota) podopieczni trenera Przemysława Cecherza zmierzą się w Sieradzu z miejscową Wartą (godz. 13), liderem łódzkiej czwartej ligi. W dotychczasowych grach szkolnych łódzki trzecioligowiec nie stracił gola (2:0 z IV-ligowymi Zjednoczonymi Stryków, 0:0 z IV-ligową Victorią Sulejówek i 1:0 z II-ligową Polonią Bytom).

Zapewne nowego opiekuna łódzkiej drużyny cieszy, że widzewska defensywa z wolna zaczyna stanowić rozumiejący się kolektyw i jest bardzo trudna do pokonania.

Oczywiście, że to dopiero początek budowania formy i dyspozycji, ale postawa obrony daje podstawy do optymizmu przedtrudną wiosenną batalią.

Na pewno znacznie większe oczekiwania mamy wobec formacji ofensywnych. Kibice nadal liczą na sprowadzenie skutecznego i efektywnego napastnika, bo jesienią strzelanie goli nie było najmocniejszą stroną drużyny z al. Piłsudskiego.

Bardzo ciekawie powinna wyglądać rywalizacja wśród widzewskich młodzieżowców, co jest szczególnie ważne dla opiekuna drużyny.

Należy pamiętać, że przepisy stanowią, iż w trakcie trzecioligowego meczu na boisku musi przebywać co najmniej dwóch takich zawodników (piłkarzy, którzy w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie sezonu rozgrywkowego, kończą 21. rok życia lub młodsi, ale najmniej 15-letni). Widzew wkrótce podpisze umowy z nastolatkami Patrykiem Baranem (Legia Warszawa) i Adamem Radwańskim (Wisła Płock). Tym samym dołączą oni do grupy łódzkiej młodzieży, w której są Kamil Wielgus, Bartłomiej Gromek oraz Krzysztof Możdżonek .

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany