Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fochy Balotellego, Pjanić a'la Maradona. Roma ciągle w grze o tytuł

Źródło: TVN 24
Piłkarze Romy nie składają broni w walce o mistrzostwo Włoch. Zespół Rudiego Garcii pokonał u siebie AC Milan 2:0. Bohaterem spotkania był Miralem Pjanić, a antybohaterem Mario Balotelli.

W pierwszej połowie na Stadio Olimpico niewiele się działo. Najgroźniejszą sytuację do zdobycia bramki stworzył sobie Milan, tyle że mogło być to trafienie samobójcze. Po zagraniu jednego ze swoich kolegów, bramkarz gości Christian Abbiati zdołał jednak przenieść piłkę nad bramką.

Tuż przed końcem pierwszej połowy Miralem Pjanić wynagrodził oczekiwania kibiców golem "stadiony świata". Bośniak po akcji na jeden kontakt popisał się fantastycznym rajdem, w którym jak slalomowe tyczki obiegł aż trzech piłkarzy Milanu i strzelił obok bezradnego Abbiatiego.

W drugiej połowie po zespołowej akcji na 2:0 podwyższył Gervinho. Kilka minut później trener "Rossonerich" Clarence Seedorf zdjął z boiska kapryśnego i mającego pretensje do kolegów Mario Balotellego. Czarnoskóry Włoch powiedział swojemu trenerowi prosto w oczy, że nie zasłużył na zmianę. Po meczu zrugał też dziennikarza:

- Byłem za mało ruchliwy? Nie zgadzam się, moim zdaniem nie znasz się na piłce - powiedział na gorąco.

Dzięki wygranej "Giallorossi" pozostają w grze o tytuł. Na trzy kolejki przed końcem tracą do Juventusu pięć punktów, ale mają jeszcze w zanadrzu mecz z nimi. Gorzej wygląda sytuacja Milanu, który na występ w europejskich pucharach w przyszłym sezonie ma już tylko iluzoryczne szanse.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany