W piątek odbyły się konkurencje indywidualne. Strażacy musieli zmierzyć się z pięcioma zadaniami na czas. Zaczynali od wniesienia dwóch 19-kilogramowych węży strażackich na 12-metrową wieżę. Następnie trzeba było – uderzając młotem – przesunąć o 1,5 metra 72-kilogramową stalową sztabę. Trzecim zadaniem było pokonanie 40-metrowego slalomu, wcelowanie w tarczę strumieniem wody z węża gaśniczego i „uratowanie” ciężkiego manekina.
FFC 2014. Strażacy w akcji [FILM]
– Zapomniałem odłożyć młot na miejsce i straciłem parę sekund – mówi Aleksander Mirowski z Łodzi, który w zawodach FCC bierze udział już po raz siódmy. Pan Olek z zadaniami poradził sobie w 2,5 minuty. Trudno jednak było wygrać ze 140 konkurentami z Polski, Czech, Słowacji, Słowenii i Stanów Zjednoczonych. Najlepsi uwijali się w niecałe 2 minuty.
– Firefighterzy mają utrudnione zadanie, bo walczą w maskach i z 15-kilogramową butlą tlenową plecach – wyjaśnia Adam Antczak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.
Dziś strażacy będą rywalizować w 2- i 5-osobowych drużynach.
*
Zawody Firefighter Combat Challenge narodziły się w Stanach Zjednoczonych w latach 90. Z biegiem lat impreza rozprzestrzeniła się na inne kraje. Od kilku lat firefighterzy walczą również w Łodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Grób Wojciecha Siemiona wyróżnia się na cmentarzu. Uwielbiany aktor zginął tragicznie
- Gąsiewska wygina się w krzakach. Fani dostrzegli gigantyczną zmianę [ZDJĘCIA]
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu