Awans ŁKS w piątek?
W sobotę łodzianie grać będą w Jastrzębiu Zdroju z miejscowym GKS, ale już dzień wcześniej ŁKS będzie się mógł radować z awansu. W przypadku ŁKS matematyka jest prosta. Jeśli w piątek GKS Katowice pokona Stal Mielec (początek meczu o godz. 20.45) to wówczas po ostatnim gwizdku sędziego wszyscy ełkaesiacy będą mogli rozpocząć wielkie świętowanie, nie czekając już na wynik potyczki w Jastrzębiu Zdroju. Jeśli jednak Stal wygra, to łodzianie, by awansować już w nadchodzący weekend bez oglądania się na wyniki innych spotkań, muszą po prostu wygrać.
ŁKS musi uważać
Wówczas w żadnym wypadku ŁKS nie może lekceważyć GKS Jastrzębie Zdrój, który podobnie jak ŁKS, jest beniaminkiem pierwszej ligi. To bardzo solidny zespół, który jest niepokonany w lidze od siedmiu spotkań (zajmuje piąte miejsce)!
Przypomnijmy, że na trzy kolejki przed zakończeniem sezonu ŁKS jest na drugim miejscu w tabeli (ostatnim premiowanym awansem) i ma siedem punktów przewagi nad zajmującą trzecie miejsce Stalą Mielec.
Na Podkarpaciu chęć dogonienia łódzkiej drużyny jest ogromna, ale na szczęście wszystkie atuty trzymają w rękach piłkarze dwukrotnego mistrza Polski.
Korzystne statystyki ŁKS
Na korzyść ŁKS przemawiają oczywiście statystyki drużyny w drugiej części sezonu. Fachowcy podkreślają, że zespół trenera Kazimierza Moskala odniósł w sobotę ósme zwycięstwo bez straty bramki w dziesiątym spotkaniu w tym roku, a to musi być gwarantem powrotu ełkaesiaków do krajowej elity.
Bramki dla ŁKS
Warto podkreślić, że w ŁKS coraz lepiej czuje się Łukasz Sekulski, który zimą został sprowadzony do Łodzi z odległego Chabarowska.
Napastnik w trzech ostatnich spotkaniach zdobył dwie bramki, ale na listę strzelców wpisywał się wówczas, gdy pojawiał się na boisku od pierwszego gwizdka sędziego. Tak było w przypadku meczu z Sandecją Nowy Sącz (2:0) i Rakowem Częstochowa (2:0).
28-latek podpisał z ŁKS 3,5-letni kontrakt i wszystko wskazuje na to, że była to dobra inwestycja działaczy ŁKS.
Trzy kroki Piątka
Łukasz Piątek w spotkaniu pierwszej ligi z Rakowem Częstochowa zdobył pierwszego gola w barwach ŁKS.
Po meczu piłkarz powiedział: - Cieszę się z tego faktu, ale najważniejsze jest, że drużyna wygrała. Byliśmy agresywni w odbiorze piłki. Szybko zdobyliśmy bramkę i zmusiliśmy rywala, aby się otworzył. Jeśli murawa jest dobrze zroszona, piłka nabiera rozpędu przy podaniu i zwyczajnie gra nam się lepiej. Mamy jeszcze trzy kroki do zrobienia.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Makabryczny żart męża "Królowej Życia". Kobiety mu tego nie darują
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc