Festiwal Letnie Brzmienia w Ogrodach Geyera w Łodzi. W sobotę największym powodzeniem cieszył się koncert Katarzyny Nosowskiej

Wśród nich była pani Klaudia z 7-letnią córką Zuzia, która nie ukrywała, że przybyła na festiwal głównie ze względu na swoją ulubioną wokalistkę. Mama z córką bawiły się znakomicie, chociaż pani Klaudia była zaskoczona skromną frekwencję. Przed estradą bawiło się około 200 osób. Co się stało?

- Nie wiem. Być może wpływ miała nie najlepsza pogoda. Sama jestem zaskoczona, bowiem w piątek w tym miejscu słuchało koncertów około dwóch tysięcy widzów – oznajmiła nam w imieniu organizatorów Irmina Kalotka.

Faktycznie, aura mogła mieć wpływ, bowiem Katarzyna Nosowska najpierw pozdrowiła widzów, a potem przeprosiła za to, że odsunęła się od nich i od skraju estrady. A to dlatego – jak wyjaśniła – aby deszcz nie zmoczył mikrofonów i instrumentów, bowiem przed nią niedzielny koncert w Ostródzie.

W tym roku festiwale z cyklu Santander Letnie Brzmienia odbywają się w 9 miastach – m.in. Warszawie, Gdańsku, Wrocławiu, Krakowie, Lublinie i oczywiście w Łodzi, gdzie w gronie wykonawców – oprócz Katarzyny Nosowskiej – znalazł się Zalewski, piosenkarz, kompozytor i multiinstrumentalista oraz Vito Bambino, który współpracował z wieloma znanymi artystami, a niedawno przedstawił nowy solowy album „Pracownia”.

Do tego doszedł projekt specjalny Babie Lato gromadzący na jednej scenie przedstawicieli różnych światów muzycznych, nad którym opiekę artystyczna objęła Natalia Kukulska.