– Jestem tu pierwszy raz i bardzo mi się podoba! – emocjonował się 12-letni Irek. – Próbowałem namówić na przyjście starszego brata, ale wolał pograć w domu na konsoli. Niech żałuje, bo jest świetnie.
Nieco mniej entuzjazmu mieli starsi uczestnicy imprezy.
– Mam wrażenie, że z roku na rok przychodzi coraz mniej ludzi – mówiła Ania. – No i pogoda dziś średnia, zimno i wieje, więc pewnie z tego powodu frekwencja nie jest zbyt wysoka.
Rzeczywiście, na Błoniach pojawiło się może 400, 500 osób. Przeważała młodzież w wieku szkolnym, choć nie brakowało też rodzin z małymi dziećmi. Na dany przez prowadzącego imprezę sygnał zgromadzeni pod sceną zaczęli odliczać od 13 w dół. Gdy padło słowo „jeden!”, wszyscy niemal jednocześnie z trzymanych w dłoniach saszetek wyrzucili w górę kolorowy proszek, który w wielobarwnej chmurze przez chwilę fruwał nad ich głowami. Po chwili były nim pokryte włosy, twarze i ubrania każdego uczestnika zabawy. „Strzały” były powtarzane o każdej pełnej godzinie, aż do wieczora. W międzyczasie można było zjeść coś smacznego, posłuchać muzycznych występów zespołów B.R.O, Coria oraz wokalistki Lidii Kopani, a także obejrzeć Festiwal Balonów. Ogodz. 18.30 w powietrze została wyrzucona setka balonów, a zadaniem bawiących się było odbijanie ich rękami, głowami i czym się dało tak, by jak najpóźniej dotknęły ziemi. Specjalnie na potrzeby imprezy uruchomiono specjalną linię autobusową T4, kursującą między dworcem Łódź Kaliska a Błoniami Łódzkimi. Autobusy do godz. 16 jeździły co 10 minut, później co około 20 minut.
Sprawdź pogodę na kolejne dni:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Hit! Pokazali taniec Radwańskiej i jej koleżanek. Tak balowała na weselu znajomych
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża