Fałszywy alarm o pożarze. Przypalił się tylko obiad...
ao
Dziś o godz. 13.42 strażacy interweniowali w nietypowej sprawie. Po telefonie informującym o zadymieniu w jednym z mieszkań na parterze przy ul. Przodowników Pracy 3, natychmiast udali się pod wskazany adres. Kiedy jednak zapukali do drzwi, otworzyła je... właścicielka posesji. Okazało się, że zgłaszający spanikował, gdyż pożaru nie było. A kłęby dymu wydobywały się z kuchni, gdyż gospodyni spaliła gotowany w garnku obiad.