Fałszywi policjanci znów w akcji. Oszukali seniora z Pabianic. Poszedł do banku, wypłacił oszczędności i przekazał oszustom. Ile stracił?

Do oszustwa doszło 9 marca. Jego ofiarą padł 80-letni mieszkaniec ulicy Zamkowej w centrum miasta. Około godziny 10 ktoś zadzwonił na jego telefon stacjonarny. Nieznany mężczyzna oznajmił, że jest policjantem tropiącym szajkę oszustów. Następnie zaznaczył, że pieniądze seniora, zgromadzone na koncie bankowym, są w poważnym stopniu zagrożone. Dlatego najlepiej zrobi, jak natychmiast uda się do banku i wypłaci gotówkę.

Niestety, 80-latek posłuchał fałszywego policjanta. Poszedł do banku i wypłacił 2 tysiące złotych. Gdy przez telefon poinformował o tym rzekomego policjanta, ten go ofuknął, że podjął zbyt mało pieniędzy i jeszcze raz wysłał seniora do banku. Tym razem 80-latek wypłacił wszystkie swoje oszczędności. W ten sposób stracił prawie 30 tysięcy złotych. Dopiero po kilku dniach, 13 marca, senior zorientował się, że padł ofiarą przestępców i zaalarmował prawdziwych policjantów.

Zobaczcie gdzie w regionie łódzkim dochodzi do oszustw metodą "na policjanta"

- Pamiętajmy! Policjanci nigdy nie przyjmują gotówki, nie proszą o przekazanie pieniędzy bądź innych wartościowych przedmiotów, aby złapać przestępców oraz nigdy nie przekazują telefonicznie informacji o prowadzonych przez siebie czynnościach – podkreśla i apeluje o rozwagę

- mówi sierżant sztabowy Agnieszka Jachimek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pabianicach.