Fałszywi policjanci próbowali okraść starszą panią

- Zatrzymani mają 24 i 27 lat i są mieszkańcami Żyrardowa. Zostali ujęci po krótkim pościgu. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności - mówi podinsp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.

Z policyjnych ustaleń wynika, że 24-latek montował drzwi u starszej pani. Po wykonaniu usługi jeszcze raz przyjechał do niej i wyłudził 100 zł. Później pojawił się ponownie i ukradł 1900 zł. Po raz kolejny przyjechał w odwiedziny do starszej pani ze wspólnikiem. Oszuści podając się za policjantów powiedzieli, że zatrzymano złodziei, którzy skradli kobiecie pieniądze.
- Odebraliśmy im gotówkę. Jednak pieniądze może pani odzyskać dopiero po przeprowadzeniu badań porównawczych zabezpieczonych banknotów. Żeby mieć pewność, że są pani, potrzebujemy innych do badań - powiedział jeden ze złodziei.

Starsza pani powiedziała, że pojedzie do banku i podejmie z konta 10 tys. zł. Rzekomi policjanci zaproponowali, że podwiozą ją samochodem.

W banku kasjerka nabrał jednak podejrzeń i powiadomiła swoich szefów. Ci wezwali policję. Oszuści próbowali uciekać fiatem punto, którym przyjechali do Łodzi.

Byli już notowani. Decyzją prokuratora zostali oddani pod dozór policyjny i muszą trzy razy w tygodniu meldować się w komisariacie. Policja sprawdza czy mają więcej tego typu przestępstw na swoim koncie.