Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fałszywe umowy wyciekły z Play! Klientka z Łodzi dostała wezwanie do zapłaty 2,6 tys. zł! Sprawą zajęła się policja [zdjęcia]

(ij)
Małgorzata Zdaniecka pokazuje wezwanie do zapłaty od firmy windykacyjnej za telefon, na korzystanie z którego nigdy nie podpisywała umowy.
Małgorzata Zdaniecka pokazuje wezwanie do zapłaty od firmy windykacyjnej za telefon, na korzystanie z którego nigdy nie podpisywała umowy. łukasz kasprzak
Małgorzata Zdaniecka z Łodzi jest jedną z 600 osób z całej Polski, których dane zostały wykorzystane do podpisania fałszywych umów na świadczenie usług telekomunikacyjnych z siecią Play i zakup telefonu komórkowego.

Małgorzata Zdaniecka pokazuje wezwanie do zapłaty od firmy windykacyjnej za telefon, na korzystanie z którego nigdy nie podpisywała umowy.

Były pracownik SKOK-u Stefczyka wykradał dane klientów banku i przekazywał je koledze, który pracował u operatora sieci Play.

On zaś podpisywał umowy bez wiedzy i zgody zainteresowanych osób. Na umowach podawał fałszywe adresy do korespondencji, dzięki czemu rzekomi klienci Play nie wiedzieli od razu o wykorzystaniu ich danych. Dowiadywali się o tym dopiero, gdy firma windykacyjna zaczęła rozsyłać na ich adresy wezwania do zapłaty.

- Niespodziewanie dostałam wezwanie do zapłaty 2,6 tys. zł - mówi Małgorzata Zdaniecka.
Prawie w tym samym czasie pani Małgorzata została wezwana na policję. Tam dowiedziała się, że na jej nazwisko spisano dwie umowy na telefon. Po interwencji u operatora sieci Play wstrzymano prowadzoną wobec niej windykację, kiedy jednak chciała podpisać umowę na telefon z innym operatorem, okazało się, że jest to niemożliwe, ponieważ została zgłoszona do Biura Informacji Kredytowej (BIK).

- Z tego samego powodu umowy na świadczenie usług telekomunikacyjnych nie chciał ze mną podpisać także Play! - oburza się pani Małgorzata. - Nie mogę też zaciągnąć innych zobowiązań, np. wziąć kredytu.

Liczne interwencje u operatora nie przyniosły żadnych efektów.
- Otrzymuję tylko informację, że sprawa została przekazana organom ścigania - mówi Małgorzata Zdaniecka.
- Dwóm osobom postawiliśmy zarzuty podrobienia dokumentów i doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia majątkiem Play - informuje Grażyna Kasielska, zastępca Prokuratora Rejonowego Łódź-Bałuty. - Zleciliśmy wykonanie ekspertyz biegłym z zakresu badania pisma ręcznego.

Rzecznik sieci Play nie odbierał wczoraj telefonu, nie odpowiedział także na e-maila, którego do niego wysłaliśmy. Małgorzata Zdaniecka zamierza ubiegać się o odszkodowanie od banku i operatora sieci komórkowej. W tym celu poszukuje kontaktu z innymi pokrzywdzonymi w ten sposób osobami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany