Fałszowali testamenty, wyłudzali kamienice i mieszkania [aktual.]

- Zatrzymano 14 podejrzanych. Wśród nich 78-letniego adwokata, który w sprawach spadkowych występował przed sądami - mówi podinsp. Joanna Kącka, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Łodzi.

Domniemany szefa grupy, 54-letniego Marek S., prawnik z wykształcenia i 28-letni Rafał W. zostali tymczasowo aresztowani. Pozostałych objęła dozorami policyjnymi. Zastosowała także poręczenia majątkowe w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych i nałożyła zakaz opuszczania kraju. Podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyła w maju 2011 r. prezydent Łodzi. Śledztwo wszczęła łódzka Prokuratura Okręgowa. Obecnie akta sprawy liczą kilkadziesiąt tomów. Obejmują sprawy spadkowe związane z dziedziczeniem ponad 70 kamienic.

Z materiału dowodowego wynika, że grupa przestępcza działała od 2007 r. Obowiązywał w niej ścisły podział ról. Osoby zajmujące się wyszukiwaniem nieruchomości z nieuregulowanym stanem prawnym, interesowały się przeważnie przedwojennymi kamienicami, których ostatni właściciele zmarli kilkadziesiąt lat temu. Później fałszowano testamenty. Były pisane odręcznie i żeby sprawiały wrażenie pochodzących z lat 1930 -1970, postarzano je. Członkowie szajki podawali się również np. za wnuka zamarłego właściciela kamienicy. Występowali do sądu z wnioskiem o nabycie praw do spadku.

Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi informuje, że zatrzymanym przedstawiono w sumie 60 zarzutów dotyczących wyłudzenia 12 nieruchomości, w tym 11 kamienic i mieszkanie przy ulicach: Gdańskiej, Przędzalnianej, Fabrycznej, Jaracza, Traugutta, Rewolucji 1905 r., Wojska Polskiego, Srebrzyńskiej, Wawelskiej i Pruchnika. . W sumie mieli wyłudzić ponad 6 mln zł, a 4 mln zł próbowali.
Prokuratura zapowiada kolejne zatrzymania.