Expressowy test: citroen C4 1,6 l 120 KM (wideo)

Różnic w kabinie jest dużo więcej niż na zewnątrz. Inne są deska rozdzielcza oraz koło kierownicy, w której zrezygnowano z unieruchomienia wewnątrznej części. Teraz jest tak jak wszędzie, tyle że na dole okrąg (jak to teraz modnie) spłaszczono. Ponadto pojawił się, nie bardzo wiadomo po co, podwójny (analogowy i cyfrowy) prędkościomierz.
Menu komputera jest w języku polskim. Wszystko bardzo czytelne i łatwe w obsłudze. Deska rozdzielcza wykonana została z przyjemnego w dotyku, choć bardzo miękkiego plastiku. Podobała nam się w tej kabinie duża liczba przydatnych półek i schowków.

Średnie spalanie silnika benzynowego utrzymało się na poziomie 6,7 l/100 km. To mało, zważywszy że testowym C4 przejechaliśmy, głównie w ruchu miejskim, ponad 1000 kilometrów.
Mimo iż zawieszenie tego auta jest bardzo miękkie, C4 w zakrętach i przy prędkości ok. 130 - 150 km/h zachowuje się bardzo poprawnie.

Jak na citroena model C4 wygląda bardzo spokojnie. Naszym zdaniem, to duży plus. Bardziej "odlotowy" ma być jego krewniak - DS4. "Zwykły" C4 to klasyczny kompakt, który nie ma pretensji do przewodzenia tej kategorii samochodów, ale też nie musi plasować się w ogonie.
Ciekawostką w tym samochodzie są dźwięki towarzyszące np. pracy kierunkowskazów czy sygnalizujące niezapięte pasy. Można z nich wręcz komponować całkiem melodyjne utwory.