Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cadillakiem z Elvisem, czyli niezwykłe auto łodzianina (wideo)

(g)
Maciej Stanik
Na widok długiego na 6 metrów cadillaca DeVille sunącego ulicą łodzianie przystają na chodnikach. Ich zaskoczenie jest jeszcze większe, gdy za kierownicą widzą mężczyznę nieco podobnego do Elvisa Presleya.

Nie starałem się o stylizację, po prostu jestem do niego troszkę podobny - śmieje się Aleksander Walocha, właściciel cadillaca.
- Niestety nie potrafię za dobrze śpiewać, mam za to wspaniały samochód, którym utożsamiam się z królem rock'n'rolla.

To najbardziej ekskluzywny dostępny model tego pojazdu z 1965 roku. Ma 5,8 metra długości, 2,2 m szerokości, waży 2,2 tony. Jest wyposażony w klimatyzację, zestaw stereo i czujnik zmierzchu. Antena radia wysuwa się elektrycznie na wysokość ponad dwóch metrów.
Samochód ma 7-litrowy silnik V8 o mocy 365 koni mechanicznych.
- Jeżdżę nim dla przyjemności, jednak nie robię tego za często, bo wóz spala około 25 litrów etyliny na 100 kilometrów - mówi A. Walocha. - Jeżeli dociśnie się pedał gazu, potrafi "połknąć" nawet dwa razy tyle.
Potężny DeVille ma sportowe zacięcie.
- Wóz można rozpędzić nawet do 200 km na godzinę, ale ja bałbym się jechać tak szybko, bo przy tej masie nie miałbym większego wpływu na jego kierowanie - przyznaje właściciel.

ZOBACZ TAKŻE:

 Porsche, cadillac i stare warszawy. Zabytkowe auta zjechały na autodrom

 Budzi zazdrość kierowców i podziw kobiet. Wojownik na 4 kołach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany