grupa dla emigranta - w drugim domu
Kilka milionów Polaków pracuje i mieszka na Wyspach, w krajach skandynawskich, w Holandii, ale i w Niemczech. Najwięcej jest nas jednak na Wyspach. Czy hasło "gramy u siebie" usłyszymy na Wembley w Londynie? To całkiem prawdopodobne. Przed losowaniem mamy na to dokładnie 25 procent szans. Polska zagra w Londynie i z Anglią, jeżeli trafi do grupy D. A jeśli tak się stanie, to wystąpi również na stadionie w Glasgow. Jej rywalem może być np. Szwecja (z trzeciego koszyka) i Szkocja (z czwartego koszyka), o ile tylko przebrnie przez baraże. W tzw. półfinale baraży Szkocja zagra u siebie z Izraelem. W ewentualnym finale jej przeciwnikiem będzie zwycięzca pary Norwegia - Serbia.
GRUPA DLA EMIGRANTA: Anglia, POLSKA, Szwecja, Szkocja.
grupa dla Lewandowskiego - w drugim domu, do postrzelania
A gdyby tak miały spełnić się życzenia Roberta Lewandowskiego? Kapitan reprezentacji Polski z pewnością chciałby zagrać w swoim drugim domu, czyli na stadionie w Monachium - na dodatek przeciwko Niemcom, z którym gra dla Bayernu albo rywalizuje w Bundeslidze.
Dla Lewandowskiego można by dokoptować z trzeciego koszyka Austrię, którą zna z eliminacji, i Kosowo, o ile przejdzie przez sito barażowe.
GRUPA DLA LEWANDOWSKIEGO: Niemcy, Austria, Kosowo.
grupa uciążliwa/grupa komfortowa
Na koniec podejdźmy do tematu z innej strony. Zapytajmy: nie z kim, lecz gdzie. Mimo wszystko najgorzej byłoby trafić do grupy A. W krótkim czasie kadra zagrałaby przecież w odległym Baku (Azerbejdżan) i Rzymie (Włochy), co wiązałoby się z długimi lotami, zmianą czasu (trzy godziny różnicy), klimatu itd.
Fajnie byłoby natomiast trafić do grupy F. Polska wystąpiłaby na stadionach w Budapeszcie (Węgry) i w Monachium (Niemcy).
