Przedstawiciele UEFA pojawili się na wczorajszym treningu bez zapowiedzi. Od razu zwrócili się do lekarza reprezentacji Polski, Mariusza Urbana. To właśnie jemu podali nazwiska dziesięciu piłkarzy wylosowanych do kontroli antydopingowej.
Na piątek Franciszek Smuda zaplanował tylko jeden trening. Po raz pierwszy w zajęciach udział wziął Kamil Grosicki, który dołączył do kadry w czwartek wieczorem. Piłkarz tureckiego Sivassporu przeszedł indywidualne testy szybkościowe i wydolnościowe, które reszta kadrowiczów miała dzień wcześniej.
W sobotę Grosicki zakończył sezon w lidze tureckiej. Jego zespół doznał porażki na własnym boisku z Eskisehirsporem Kulubu 1:3, a Polak grał w tym meczu do 88 minuty. Sivasspor zajął ostatnie miejsce w czterozespołowej grupie walczącej o udział w kwalifikacjach do Ligi Europejskiej.
Podobnie jak w czwartek rozgrzewkę i pierwszą część treningu poprowadził odpowiedzialny w kadrze za przygotowanie fizyczne Amerykanin Barry Solan wspólnie z Jairem Lee od przygotowania motorycznego. Właśnie z tą dwójką trenował indywidualnie Grosicki, kiedy reszta zespołu przeniosła się na główne boisko.
Tam tylko przez pierwsze 15 minut zajęcia były otwarte dla mediów. Po południu kadrowicze mieli czas wolny i każdy mógą go wykorzystać według własnego uznania.
W Lienzu szkoleniowiec ma do dyspozycji obecnie 17 zawodników. Pozostali przyjadą na początku przyszłego tygodnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?