Jak informuje „Na żywo”, małżeństwo postanowiło przyjąć role w produkcji „Dziewczyny z Dubaju”, wzbudzającej sporo kontrowersji. Film reżyseruje Maria Sadowska, a producentką jest Dorota „Doda” Rabczewska.
Co sprawia, że dyrektor Teatru Narodowego w Warszawie i jego znana żona decydują się na udział w takim filmie?
Jak podaje tygodnik, aktorzy mieli zdecydować się na udział w filmie Dody ze względów finansowych, by móc pomóc swojej latorośli. Otóż ich córka, Helena Englert, uczęszcza do New York University Tisch School of The Arts, w której rok nauki kosztuje aż trzysta tysięcy złotych. Choć Jan Englert, jak i Beata Ścibakówna, nie mogą narzekać nazarobki, to jednak opłacanie szkoły dziecka to duże obciążenie dla rodzicielskiego budżetu.
Dlatego cenieni artyści zdecydowali się na udział w dobrze płatnym, choć mocno dyskusyjnym projekcie. Podobno Jan Englert za jeden dzień zdjęć na planie dostanie około 8 tys. złotych, a jego żona połowę tej stawki.
Premiera „Dziewczyn z Dubaju” planowana jest na 21 stycznia 2021 roku.
„Dziewczyny z Dubaju” opierają się na książce Piotra Krysiaka z 2018 r., opowiadającej o polskich modelkach i uczestniczkach konkursów piękności, które za ogromne pieniądze sprzedawały swoje wdzięki arabskim szejkom.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?
- Nowe wieści o tajemniczym ojcu dziecka Tomaszewskiej. Wygadała się bliska osoba
- Wszyscy patrzyli na wyeksponowane krągłości Romanowskiej. Projektant gwiazd ocenia
- Wspólny występ Roksany Węgiel i Kevina Mgleja w cieniu tragedii. Znamy szczegóły