Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elton John ze śmiertelną infekcją!

aip
brak
Jak poinformował rzecznik Eltona Johna, muzyk ciężko zachorował w zeszłym tygodniu, kiedy kończył etap swojej trasy koncertowej w Ameryce Południowej. „The Sun” informuje, że artysta źle się poczuł podczas lotu z Santiago w Chile do Wielkiej Brytanii. Mimo że szczegółów nie podano, ujawniono, że infekcja, którą wykryto u gwiazdora, jest „rzadka i potencjalnie śmiertelna”. 70-latek spędził dwa dni na oddziale intensywnej terapii w szpitalu na Wyspach. Do domu wrócił w niedzielę.

„Na szczęście zespół medyczny Eltona szybko odkrył infekcję i udało mu się ją wyleczyć. [Elton John - red.] powinien całkowicie wyzdrowieć - powiedział rzecznik Johna. Jednak stan zdrowia nie pozwala mu jeszcze wznowić trwającej trasy koncertowej, której koniec planowany jest na maj 2018 r. Fani musieli pogodzić się z tym, że w USA John odwołał dziewięć koncertów w Las Vegas oraz w Kalifornii, które miały odbyć się w ciągu dwóch tygodni. Na scenie pojawi się dopiero 3 czerwca na Wyspach.

To nie pierwszy raz, kiedy gwiazdor otarł się o śmierć. W maju 2012 r. podczas występu w hotelu Caesar’s Palace w Las Vegas John złapał ciężką infekcję układu oddechowego i musiał odwołać cztery koncerty. Artysta nie pojawił się również w czerwcu 2013 r. na scenie w Hyde Parku w Londynie, kiedy wykryto u niego ostre zapalenie wyrostka robaczkowego, który musiał być natychmiast zoperowany. - Wiedziałem, że jestem chory, ale nie zdawałem sobie sprawy z tego, co mam w środku, dopóki nie zrobiłem badania USG - po dziewięciu koncertach, 24 lotach i letnim balu. Naprawdę mogłem umrzeć - mówił później John w „The Telegraph”.

Uhonorowany tytułem szlacheckim John w ciągu trwającej od 50 lat kariery sprzedał na całym świecie ponad 300 mln płyt, co plasuje go w grupie najbardziej kasowych artystów. W 1997 r. wykonał na pogrzebie księżnej Diany utwór „Candle in the Wind 1997” (inaczej „Goodbye England’s Rose”, czyli „Żegnaj, Różo Anglii”). Singiel sprzedał się w 33 mln egzemplarzy na świecie, co jest rekordem w Wielkiej Brytanii i USA.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na expressilustrowany.pl Express Ilustrowany